
Kierowca Toyoty Timo Glock został ukarany przesunięciem o trzy pozycje do tyłu za blokowanie Fernando Alonso.
Alonso był na swoim szybkim okrążeniu w Q1, kiedy na tor powracał Glock, który wcześniej "przestrzelił" jeden z ostatnich zakrętów i próbował powrócić do rywalizacji.
Chociaż Hiszpan mimo to zakwalifikował się do Q2,
ostatecznie kwalifikując się na 12 miejscu do jutrzejszego wyścigu sędziowie postanowili ukarać kierowcę Toyoty za zachowanie, które zostało określone jako
"potencjalnie niebezpieczne".
Glock został przesunięty o 3 pozycje, ale w związku z tym, że ukończył sesję
kwalifikacyjną na 19 miejscu do niedzielnego wyścigu powinien wystartować z ostatniego 20 miejsca.
Niemiec zapewne wystartuje z pit-lane dzięki czemu przy jego bolidzie będzie można dokonać dowolnych zmian, jako że bolid startujący z boksu nie obowiązują zasady parc ferme. Będzie to już 4 raz w tym sezonie, kiedy to Glock startuje z pit lane.
Sebastian Bourdais z Toro Rosso dzięki temu przesunął się o jedno miejsce i rozpocznie niedzielny wyścig z P19.
Zespół Red Bull Racing ukarany został karą 10 tysięcy Euro za spowodowanie zagrożenia w pit-lane. Podczas kwalifikacji zespół "wypuścił" Sebastiana Vettela w nieodpowiednim momencie co mogło skończyć się kolizją z innym kierowcą.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
Komentarze do:
Timo Glock i Red Bull Racing ukarani









