Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Timo Glock: Monako to jednorazowa wpadka
Timo Glock

Timo Glock: Monako to jednorazowa wpadka

2009-05-27 - Bartek Kalinowski     Tagi: Monte Carlo, Toyota, Glock, Toyota TF109
Timo Glock: Monako to jednorazowa wpadka

Hiszpania była pierwszym GP, w którym żaden z kierowców Toyoty nie zdobył chociaż jednego punktu. Był to również pierwszy sygnał, że po paśmie sukcesów Trulliego i Glocka nieuchronnie zbliża się widmo porażki. Monako to kolejny krok w tył japońskiego koncernu, który od pierwszego wyścigu w tym sezonie dość pewnie poczynał sobie na torze. Zła passa, czy tylko wypadek przy pracy? Na to i wiele innych pytań odpowie numer szósty klasyfikacji kierowców, Timo Glock.

Jak podsumujesz swój występ w GP Monako?

Timo Glock: ''Było ciężko, ale i zaskakująco. Nie myślałem, że uda mi się ukończyć wyścig w pierwszej dziesiątce, gdy zaczynałem z pit lane. Mój bolid był zatankowany po pod korek, a w Monako dość ciężko się jeździ z pełnym bakiem i ciężkim autem.''

Jesteś więc zadowolony z dziesiątego miejsca?

Timo Glock: ''Nigdy nie jestem zadowolony z takiej pozycji. Mam dużo wyższe oczekiwania. Patrząc jednak przez pryzmat tego jak zachowywał się bolid i jak wypadliśmy w kwalifikacjach był to najlepszy wynik jakiego mogliśmy się spodziewać.''
Dlaczego startowałeś z pit lane?

Timo Glock: ''Po kwalifikacjach, które nie poszły nam najlepiej wiedzieliśmy już, że mamy problemy z bolidem. Dokonaliśmy więc kilku poprawek z ustawieniem maszyny, z zawieszeniem itd. Patrząc na wyniki kwalifikacji i tak nie mieliśmy nic do stracenia.''

Jakie były czasy twoich okrążeń?

Timo Glock: ''Na początku nie najlepsze, bo miałem ciężki bolid. Potem jednak, kiedy jechałem już na super miękkich oponach czasy były całkiem dobre. Naprawdę ciężko jest dojechać na dziesiątej pozycji, gdy startuje się z pit lane, zwłaszcza w Monako.''

Dlaczego na starcie miałeś tak ciężki bolid?

Timo Glock: ''Taką przyjęliśmy strategię. Wyszliśmy z założenia, że startując z pit  lane najlepiej dla mnie będzie pokonać jak najdłuższy dystans bez zatrzymywania się w pit stopie. Liczyliśmy też trochę na to, że pojawi się samochód bezpieczeństwa, co patrząc na wyścigi z poprzednich lat zdarzało się w Monako dosyć często. Tak się nie stało, ale i tak udało się wskoczyć do pierwszej dziesiątki.''

Wiecie już dlaczego bolid nie sprawdził się w Monako?

Timo Glock: ''Analizujemy wszystkie dane. Po kwalifikacjach widzieliśmy, że odstajemy od reszty stawki jeśli chodzi o prędkość. Było to dla nas zaskoczeniem, bo do tej pory byliśmy bardzo konkurencyjni. Normalnie w Monako przez weekend zespoły potrafią ustawić bolidy pod wyścig, a potem tylko dokonać delikatnych poprawek. Nam nie było to dane.''

Spodziewacie się podobnych problemów w Turcji?

Timo Glock: ''Jestem pewny, że Monako było jednorazową wpadką. Byliśmy konkurencyjni i mamy dobry bolid, a tor w Monte Carlo jest specyficzny, dlatego sądzę, że w Turcji będzie zupełnie inaczej. Tak czy inaczej musimy dowiedzieć się jaka była przyczyna naszej niedyspozycji i ciężko pracować, żeby przygotować bolid do kolejnych wyścigów. Jesteśmy na trzecim miejscu  w klasyfikacji konstruktorów i cały zespół weźmie się w garść, żeby wycisnąć z bolidu jak najwięcej. Monako nas zawiodło,ale jesteśmy dobrej myśli, a to jest ważne.''



źródło: www.onestopstrategy.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Timo Glock: Monako to jednorazowa wpadka

Podobne: Timo Glock: Monako to jednorazowa wpadka
Podobne galerie: Timo Glock: Monako to jednorazowa wpadka
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Toyota