Super Aguri postawione w stan upadłości

Super Aguri weszło w stan likwidacji, a wspólnicy zespołu ogłosili, że poszukują nowego nabywcy.

Właściciel stajni Aguri Suzuki ogłosił we wtorek, że wycofuje zespół z udziału w mistrzostwach, po tym jak rozmowy ostatniej szansy z niemiecką Weigl Group zakończyły się fiaskiem. Likwidatorzy mają nadzieję, że nowym właścicielem prawdopodobnie zostanie firma, chcąca przyłączyć się do zmagań w Formule 1 i zapewniają, że w tym momencie wiedzą już o kilku przedsiębiorcach, który wyrazili zainteresowanie cała sprawą.

Super Aguri zatrudniało 90 członków ekipy w swojej bazie włączając w to kierowców Takumę Sato i Anthonyego Davidsona.

W oświadczeniu dla prasy, główny likwidator Philip Lang powiedział: "To rzadka okazja dla firmy, która chciałaby rozpocząć swoją przygodę w tak elitarnych wyścigach. Nie będzie ona musiała posiadać własnej infrastruktury, gdyż taka już istnieje. Jest spora szansa na to, że przyszły nabywca, mógłby zacząć starty w mistrzostwach już w przyszłym sezonie." "Wszystko jest na miejscu i gotowe do użytku. Wystarczy, że wymienię załogę, zaplecze techniczne, infrastrukturę użytkową oraz pomieszczenia testowe. Przejęta jednostka będzie w stanie podjąć pracę z dnia na dzień nie tracąc czasu na przygotowania do uruchomienia procesów technologicznych. Jestem bardzo zadowolony tak znacznym zainteresowaniem ze strony potencjalnych właścicieli."

Wiadomość o końcu Super Aguri, wywołała błyskawiczną reakcję japońskich fanów zespołu, którzy w dniu wczorajszym pikietowali pod siedzibą Hondy w Aoyamie. Chcieli oni zademonstrować swoją dezaprobatę wobec wycofania się Hondy ze wspierania stajni, a przez to ich ulubieńca Takumy Sato.