Stefan GP czy Sauber?

Ekipa Petera Saubera może mieć problemy z wywalczeniem sobie miejsca w przyszłorocznej stawce. Według gazet Blick oraz Auto Motor und Sport Toyota planuje przekazanie swojego teamu F1 serbskiej ekipie Stefan Grand Prix. Dzięki temu japoński koncern uniknąłby kary 150 milionów dolarów za złamanie Porozumienia Concorde. Mówi się, że ekipa Stefan GP mogłaby używać silników Toyoty w 2010 i 2011 roku. Według niemieckiej prasy częścią planów ekipy jest również zatrudnienie szefa technicznego Toyoty Pascala Vasselona, oraz dobrze zapowiadającego się Kamui Kobayashiego.

Miejsce ekipy Toyota w przyszłorocznej stawce będzie jednak warunkowe, a ostateczne decyzje zostaną podjęte w połowie grudnia. Przyszłość ekipy Petera Saubera będzie teraz zależała od decyzji pozostałych teamów w sprawie zwiększenia liczby miejsc w przyszłorocznej stawce z 13 do 14.