Peter Sauber wyklucza zwolnienie Kaltenborn

Monisha Kaltenborn absolutnie nie jest narażona na utratę funkcji szefowej Saubera w Formule 1 wobec afery sądowej z Giedo van der Garde, oznajmił założyciel i większościowy udziałowiec zespołu Peter Sauber.

Sauber minionego weekendu przegrał drugi proces z van der Garde domagającym się kokpitu w teamie po podpisaniu kontraktu na jego kierowcę wyścigowego ubiegłego roku, co wpędziło w poważne tarapaty szwajcarską stajnię podczas pierwszej eliminacji sezonu 2015 w Australii. Ekipa ominęła pierwszy trening i podobno rozważała wycofanie się z całego Grand Prix. Ostatecznie van der Garde zgodził się odpuścić występ na torze Albert Park, a Sauber imponująco powstał, zdobywając pozycje 5. i 8. w Melbourne z Felipe Nasrem oraz Marcusem Ericssonem, których punkty dają teamowi trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Wcześniej jednak Kaltenborn obwiniana przez media za całą aferę prawną, była wielokrotnie pytana przez dziennikarzy, czy nie rozważa ustąpienie ze stanowiska.

Szwajcarka indyjskiego pochodzenia wykluczyła taką możliwość, a teraz Peter Sauber stanowczo wykluczył zwolnienie 43-latki. „Bez Monishy Kaltenborn już nie byłoby zespołu Sauber". - powiedział.

„Nie odkupiłbym ekipiy z powrotem od BMW sześć lat temu, gdyby Monisha nie zadeklarowała swojej chęci do uczestnictwa w całym projekcie.

„Miałem duże szczęście, że dysponowałem jej pomocą.

„Wiele innych ekip F1 też skorzystałoby mając tę kobietę". - przekonywał 71-latek.