Sergio Marchionne będzie nowym prezydentem Ferrari

Sergio Marchionne zgodnie z przewidywaniami obejmie posadę prezydenta Ferrari, gdy zwolni ją Luca di Montezemolo.

Di Montezemolo ogłosił wczoraj oddanie stanowiska prezydenta Ferrari po 23 latach rządów. 67-latek odchodzi ze względu na słabe wyniki włoskiej marki w Formule 1 i skłonił go do tego właśnie Marchionne, który jest dyrektorem macierzystego koncernu Fiata. Marchionne był typowany do przejęcia obowiązków prezydenta Ferrari i rzeczywiście tak się stanie. Do zmiany dojdzie 13 października.

Silnik największym problemem

Nowy prezydent Ferrari jest przekonany, że najważniejszym krokiem do wykonania na drodze do odzyskania mocnej pozycji w F1 jest poprawienie tam ich nowego silnika V6 turbo, odstającego mocą o kilkadziesiąt koni mechanicznych od jednostki napędowej dominującego Mercedesa. „Znamy nasz problem. To silnik". - powiedział Marchionne. „Wierzę w Ferrari, dział sportowy tej marki i jego zdolność do odbudowania się, jak robił w przeszłości.

„Sportowe ramię dalej będzie podstawowym elementem Ferrari". - kontynuował. „Będziemy pracować ciężej, aby zwyciężyć, ponieważ wygrana to część DNA Ferrari.

„Musimy odzyskać pozycję na torze i nie mam najmniejszych wątpliwości, że będziemy potrafili to uczynić".

Di Montezemolo: Ferrari zlekceważyło nowe przepisy

Odchodzący prezydent Ferrari zgodził się, że główną rozczarowującej formy czerwonego bolidu na sezon 2014 jest przygotowanie mu zbyt słabego motoru.

„Mamy bardzo zły sezon, przede wszystkim przez zlekceważenie trudności z tą nową jednostką napędową, która nie jest tradycyjnym silnikiem". - tłumaczył.„Myślę, że to jest prawdziwy problem. Ale wszystkie przesłanki mówią, iż Ferrari niebawem wróci do wygrywania".