Senna zamierzał odejść z F1 do NASCAR

Bruno Senna aktualnie zachwyca dobrą jazdą i jego perspektywy rozwoju kariery w Formule 1 są z wyścigu na wyścig coraz lepsze. Jeszcze parę tygodni temu Brazylijczyk był jednak tylko rezerwowym Lotus Renault GP, dlatego jak przyznał nosił się z zamiarem wyjechania do Stanów Zjednoczonych, by spróbować sił w serii NASCAR.„40 dni temu widoki na przyszłość były bardzo złe". - przyznał 27-latek rozmawiając w Singapurze z rodzimymi mediami. „Planowałem wylecieć do USA i sprawdzić, jakie możliwości zaistnienia są w NASCAR. Może jeździłbym tam z Nelsonem". - dodał, nawiązując do startów byłego kierowcy F1 Nelsona Piqueta juniora w wyścigach pickupów NASCAR.Rezygnacja LRGP z usług wolnego Nicka Heidfelda dała Sennie drugą szansę, by zaprezentować umiejętności i pokazać zespołom Formuły Jeden swoją prawdziwą wartość. Bruno jak na razie ją wykorzystuje, co w połączeniu z rosnącym wsparciem sponsorów może mu przynieść nawet przedłużenie kontraktu ze stajnią z Enstone na cały kolejny sezon, bądź posadę kierowcy wyścigowego w innym teamie: „Nagle moja sytuacja mocno się poprawiła. Oczywiście ciężko złapać kokpit w środku roku, ale mi się to udało. Teraz najważniejsze, by zdobywać dobre wyniki i tym zapewnić sobie pozostanie tutaj".