Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Schumacher "wciąż walczy"
Schumacher 'wciąż walczy'

Schumacher "wciąż walczy"

2015-11-01 - G. Filiks     Tagi: Schumacher, Jean Todt, Formuła 1
Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Michael Schumacher "wciąż walczy" o powrót do zdrowia po wypadku na nartach, poinformował prezydent FIA i jego przyjaciel Jean Todt.

Niedługo minie dwa lata odkąd trwa dramat legendarnego Niemca, który doznał poważnych obrażeń mózgu uderzając głową o skałę po upadku na nartach we francuskich Alpach.
Schumacher 'wciąż walczy'Schumacher 'wciąż walczy'
"Schumi" początkowo znajdował się w śpiączce, ale po paru miesiąch odzyskał przytomność i został przeniesiony ze szpitala w Grenoble do domu w Lozannie.

Przechodzi tam bardzo kosztowną rehabilitację, jednak nie ma żadnych wieści, by zaczął mówić, albo nastąpił inny przełom w jego leczeniu. Za to raz na jakiś czas napływają niepokojące doniesienia z nieoficjalnych źródeł - na przykład, że waga 46-latka zmalała do 45 kilogramów.
Schumacher 'wciąż walczy'Schumacher 'wciąż walczy'
Jednak według Todta regularnie odwiedzającego Schumachera, z którym kiedyś świętował tytuły w Ferrari jako szef włoskiego zespołu, rekordzista F1 jeszcze się nie poddał.

„Było ciekawie w zeszłym tygodniu, gdy Lewis
(Hamilton) został mistrzem świata po raz trzeci". - zaczął swoją wypowiedź Francuz.
„Znacie liczby. Byłem bardzo dumny z dokonań Michaela, a czasami się zapomina, co zrobił".

„Michael to mój bliski przyjaciel, jego rodzina utrzymuje ze mną bliski kontakt. Ja też jestem blisko nich".

„Widzę Michaela bardzo często i wciąż walczy".„My musimy walczyć o niego wspólnie z rodziną".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Schumacher "wciąż walczy"

Schumacher "wciąż walczy"
Piotr60 2015-11-01 15:13
zdrówka ''szumi''
Schumacher "wciąż walczy"
Skoczek120 2015-11-02 11:08
Do pełnego zdrowia nigdy już nie wróci. Ale miejmy nadzieje, że będzie w stanie choć trochę być samodzielnym. Przy opiece, jaką ma, jest to możliwe... Przysłowiowy Kowalski prawdopodobnie zostałby całkowitym warzywem... Przykre... ;(