Schumacher określił duet Alonso-Raikkonen. "Mieszanka wybuchowa"

Ferrari złożyło na sezon 2014 „wybuchowy" duet kierowców, ocenił najsłynniejszy reprezentant włoskiej stajni Michael Schumacher.

Scuderia po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat skompletowała skład z dwóch byłych czempionów Formuły 1. W przyszłym roku u boku władczego Fernando Alonso zamiast Felipe Massy będzie jeździł niepokorny Kimi Raikkonen. Siedmiokrotny mistrz świata Schumacher, który broniąc barw Ferrari zawsze miał po drugiej stronie garażu "kierowcę nr 2", zaś gdy zakontraktowano na sezon 2007 Raikkonena, ogłosił koniec kariery, jak wielu przewiduje spięcia w nowym duecie swojego byłego teamu.

„Dla kibiców to bez wątpienia hit, który nasili rywalizację". - powiedział 44-letni "Schumi" o parze Alonso-Raikkonen. „Zobaczenie tego będzie ekscytujące. Ale Fernando i Kimi w Ferrari - to brzmi jak mieszanka wybuchowa".

Inny były kierowca Ferrari - czterokrotny mistrz świata Alain Prost - ma podobne zdanie. Według Francuza ściągnięcie z powrotem Raikkonena wbrew zapewnieniom szefostwa Scuderii jest ruchem wymierzonym w Alonso i odbije się ekipie czkawką. „Mówiąc jako kibic, podoba mi się dwóch liderów w jednym zespole". - tłumaczył Prost rodzimej telewizji. „Myślę, że ta decyzja powstała z pewnych spięć między Fernando i Ferrari, którego tego roku było widać jak na dłoni.

„Teraz Alonso już nie będzie niekwestionowanym numerem jeden, przynajmniej nie na początku sezonu. I wątpię, by Stefano Domenicali (szef Ferrari - przyp. red.) potrafił jak Jean Todt czy Ross Brawn zapanować nad taką sytuacją.

Alain Prost

„We Włoszech prasa nakłada dużo presji, więc prędzej czy później będą kłopoty".

Szef McLarena - Martin Whitmarsh, w którego zespole jeździł i Raikkonen, i Alonso, potwierdził: „Nie wyobrażam sobie zgodności w tym duecie.

„Kimi generalnie nie dba o to, kto siedzi za kółkiem drugiego bolidu stajni, ale Fernando sobie z tym nie poradzi.

Martin Whitmarsh

„Oczywiście obaj należą do ścisłej czołówki kierowców F1, więc Ferrari złożyło niesamowicie mocny skład, jednak taki duet może postawić team w trudnej sytuacji".