Schumacher: Nadal mogę wygrywać

Wczoraj Michael Schumacher świętował 43. urodziny. Zdaniem włoskiego dziennika La Gazzetta dello Sport aktualnie największym rywalem legendy F1 jest „upływający czas", ale trudno oprzeć się wrażeniu, że kontynuowanie dawnego pasma sukcesów uniemożliwiają Niemcowi przede wszystkim za mało konkurencyjne bolidy Mercedesa. Sam zainteresowany wierzy, że jeśli dostanie w swoje ręce taką Srebrną Strzałę, która pozwalałaby mijać linię mety jako pierwszy, mimo bycia najstarszym kierowcą obecnej stawki Formuły Jeden jeszcze potrafiłby ją odpowiednio wykorzystać.
„Nadal mogę wygrywać". - przekonywał Schumacher. „Nie mam wątpliwości, iż razem z Mercedesem dopniemy swego. Potrzeba nam małego kroku naprzód i będziemy najlepsi".
Gdyby w sezonie 2012 Michael nie tylko po raz pierwszy od czasu powrotu do F1 stanął na podium, ale też wygrał wyścig, wywindowałby swoje nazwisko na szóstą pozycję listy najstarszych zwycięzców Grand Prix. Klasyfikacji tej przewodzi Luigi Fagioli, który triumfował w GP Francji 1951 mając aż 53 lata. Najstarszym mistrzem świata był z kolei słynny Juan Manuel Fangio. Argentyńczyk swój ostatni tytuł zdobył w wieku 46 lat. Decyzję Schumachera w sprawie dalszego kontynuowania kariery kierowcy F1 poznamy najprawdopodobniej po zakończeniu najbliższego sezonu.