Sauber wciąż czeka na pieniądze od Rosjan. Brakuje zgody Putina

Trio rosyjskich firm, które miało uratować przyszłość Saubera, jeszcze nie zaaplikowało szwajcarskiemu zespołowi obiecanego zastrzyku gotówki, informują niemieckie media.

Niespełna miesiąc temu pogrążony w problemach finansowych Sauber ogłosił pozyskanie nowych, poważnych inwestorów z Rosji. Mówiono, że ci zapewnią ekipie grube miliony dolarów, jednak pieniądze wciąż nie zaczęły wpływać na konto stajni. Dlatego team z Hinwil podobno nadal nie wypełnił ultimatum postawionemu mu przez zaopatrzeniowca silników Ferrari. Scuderia niedawno zagroziła, że jeśli Sauber nie ureguluje natychmiast długu opiewającego na 9 milionów euro, wstrzyma dostawę jednostek napędowych. Umowa Saubera z nowymi inwestorami jak się okazało jeszcze nie jest w mocy, ponieważ brakuje na niej podpisu... prezydenta Rosji - Władimira Putina.

Szefowa Saubera - Monisha Kaltenborn w rozmowie z dziennikiem Die Welt miała potwierdzić opóźnienia, ale tłumaczyć je „biurokracją oraz złożonymi kwestiami szczegółów".

Kaltenborn i założyciel stajni Peter Sauber w zeszłym tygodniu udali się do Moskwy na dalsze negocjacje z potencjalnymi partnerami.