Formuła 1 » Aktualności F1 » Giovinazzi zaimponował Sauberowi
Giovinazzi zaimponował Sauberowi
2017-03-31 - G. Filiks Tagi: Giovinazzi, Monisha Kaltenborn, Sauber, Formuła 1
Antonio Giovinazzi zrobił wrażenie swoją jazdą w debiucie w Formule 1 na szefowej zespołu Sauber - Monishy Kaltenborn.
Wicemistrz serii GP2 i Europejskiej Formuły 3 oraz rezerwowy Ferrari niespodziewanie wystąpił bolidem Saubera podczas inauguracji sezonu 2017 F1 w Australii, zastępując Pascala Wehrleina. Niemiec wycofał się z udziału w Grand Prix po piątkowych treningach, przez niewystarczającą kondycję fizyczną. To efekt przerwy w treningu spowodowanej kontuzją pleców, jakiej protegowany Mercedes nabawił się w groźnym wypadku w styczniowych zawodach Race of Champions. Giovinazzi prowadząc samochód Niemca najpierw zaimponował w kwalifikacjach, ocierając się o pokonanie drugiego kierowcy stajni Marcusa Ericssona i awans do Q2, a potem wypadł dobrze także w wyścigu, finiszując tylko dwie pozycje za strefą punktową. Choć pokonał jedynie Stoffela Vandoorne'a (zawodów nie ukończyło 7 kierowców).
Kaltenborn przyznała, że Włoch przewyższył oczekiwania, biorąc pod uwagę jego małe doświadczenie w jeździe bolidami F1. Ledwie zeszłego miesiąca dosiadł po raz pierwszy w swoim życiu pojazd królowej sportów motorowych.
„Zdecydowanie jesteśmy zaskoczeni, bo to jego pierwszy start". - mówiła. „Tak, jeździł na testach, uczestniczył w testach Pirelli, ale to nie były testy o takim charakterze, jakie mieli inni". „(...) Więc było to bardzo imponujące".
„Miał jeden godzinny trening i pojechał bardzo dobre kwalifikacje. Wyścig nie był łatwy, ponieważ spłaszczył opony i bolid nie prowadził się łatwo".
„Pokazał potencjał auta mimo tych wszystkich trudności". - podsumowała.
Sam zainteresowany powiedział, że w zawodach nie jechał tak szybko jak mógł przez zbyt ostrożne obchodzenie się z ogumieniem.
„Jechałem spokojnie na początku, bo w GP2 na supermiękkiej mieszance dało się pokonać tylko 7-8 okrążeń. Później musiałeś zaliczać pit-stop". - tłumaczył 23-latek.„Miałem przejechać na jednym komplecie opon pół wyścigu, dlatego pomyślałem, że będę prowadził spokojnie. Po prostu nie chciałem wykonywać drugiego postoju".
„Jechałem naprawdę delikatnie, chciałem tylko poznać opony i bolid".
Ogólnie Giovinazzi i tak jest z siebie zadowolony.
„Wczoraj (w kwalifikacjach - red.) zabrakło mi 0,2 sekundy do Q2, a dzisiaj (w wyścigu - red.) dwóch pozycji do punktów". - mówił. „Znalezienie się najwyżej spośród nowicjuszy, z przygotowaniem jakie miałem - żadnym - to chyba całkiem dobry występ".
Wicemistrz serii GP2 i Europejskiej Formuły 3 oraz rezerwowy Ferrari niespodziewanie wystąpił bolidem Saubera podczas inauguracji sezonu 2017 F1 w Australii, zastępując Pascala Wehrleina. Niemiec wycofał się z udziału w Grand Prix po piątkowych treningach, przez niewystarczającą kondycję fizyczną. To efekt przerwy w treningu spowodowanej kontuzją pleców, jakiej protegowany Mercedes nabawił się w groźnym wypadku w styczniowych zawodach Race of Champions. Giovinazzi prowadząc samochód Niemca najpierw zaimponował w kwalifikacjach, ocierając się o pokonanie drugiego kierowcy stajni Marcusa Ericssona i awans do Q2, a potem wypadł dobrze także w wyścigu, finiszując tylko dwie pozycje za strefą punktową. Choć pokonał jedynie Stoffela Vandoorne'a (zawodów nie ukończyło 7 kierowców).
Kaltenborn przyznała, że Włoch przewyższył oczekiwania, biorąc pod uwagę jego małe doświadczenie w jeździe bolidami F1. Ledwie zeszłego miesiąca dosiadł po raz pierwszy w swoim życiu pojazd królowej sportów motorowych.
„Zdecydowanie jesteśmy zaskoczeni, bo to jego pierwszy start". - mówiła. „Tak, jeździł na testach, uczestniczył w testach Pirelli, ale to nie były testy o takim charakterze, jakie mieli inni". „(...) Więc było to bardzo imponujące".
„Miał jeden godzinny trening i pojechał bardzo dobre kwalifikacje. Wyścig nie był łatwy, ponieważ spłaszczył opony i bolid nie prowadził się łatwo".
„Pokazał potencjał auta mimo tych wszystkich trudności". - podsumowała.
„Jechałem spokojnie na początku, bo w GP2 na supermiękkiej mieszance dało się pokonać tylko 7-8 okrążeń. Później musiałeś zaliczać pit-stop". - tłumaczył 23-latek.„Miałem przejechać na jednym komplecie opon pół wyścigu, dlatego pomyślałem, że będę prowadził spokojnie. Po prostu nie chciałem wykonywać drugiego postoju".
„Jechałem naprawdę delikatnie, chciałem tylko poznać opony i bolid".
Ogólnie Giovinazzi i tak jest z siebie zadowolony.
„Wczoraj (w kwalifikacjach - red.) zabrakło mi 0,2 sekundy do Q2, a dzisiaj (w wyścigu - red.) dwóch pozycji do punktów". - mówił. „Znalezienie się najwyżej spośród nowicjuszy, z przygotowaniem jakie miałem - żadnym - to chyba całkiem dobry występ".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Giovinazzi zaimponował Sauberowi
Podobne: Giovinazzi zaimponował Sauberowi
Raikkonen łączony z Sauberem »
Giovinazzi zaliczy piątkowy trening GP Niemiec »
Leclerc i Ericsson kierowcami Saubera na sezon 2018 »
Ferrari forsuje do Saubera obu swoich juniorów »
Podobne galerie: Giovinazzi zaimponował Sauberowi
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit BMW
Galerie zdjęć
Newsletter