Ferrari forsuje do Saubera obu swoich juniorów

Sauber jest namawiany przez Ferrari do zatrudnienia na sezon 2018 Formuły 1 zarówno Charlesa Leclerca, jak i Antonio Giovinazziego.

W lipcu prezes Ferrari - Sergio Marchionne otwarcie powiedział mediom o chęci zrobienia z Saubera juniorskiego zespołu dla swojej marki. Nowy szef szwajcarskiej stajni Frederic Vasseur zasygnalizował otwartość na współpracę. Oczekiwano, że w ramach zacieśnionego partnerstwa ekipa z Hinwil da fotel jednemu z młodzików Scuderii. Jednak ta chce obsadzić swoimi kierowcami oba kokpity w teamie.

Jak donosi portal Motorsport.com, w zeszłym tygodniu Marchionne oraz zarządzający Ferrari w mistrzostwach Maurizio Arrivabene udali się w tej sprawie do siedziby Saubera. Przyjmując do składu i Leclerca, i Giovinazziego, Sauber musiałby pozbyć się zarówno Pascala Wehrleina, jak i Marcusa Ericssona. Drugi z wymienionych ma powiązania z właścicielem zespołu, dlatego wydawało się, że utrzyma posadę.

Ostatnio media przymierzały do Saubera jeszcze Roberta Kubicę, ale coraz trudniej wierzyć w jakiekolwiek szanse Polaka na angaż w obecnie najsłabszej ekipie. Dodatkowo mówi się, że jeśli Ericsson opuści Saubera, może próbować pozostać w F1 poprzez zdobycie posady w Williamsie, który jest chyba największą nadzieją Kubicy na powrót do królowej sportów motorowych.