Sauber nie chce obiecywać wejścia w sezonie 2013 do pierwszej piątki generalki

Ekipa Saubera jest pełna nadziei, że zbudowana na bazie zeszłorocznego bolidu jej zaprezentowana dziś nowa wyścigówka tak jak poprzedniczka okaże się udaną konstrukcją. Jednak szefowa zespołu Monisha Kaltenborn nie stawia na sezon 2013 konkretnych celów.

Spytana, czy po zdobyciu w zeszłym roku szóstej pozycji klasyfikacji konstruktorów, Sauber zamierza teraz wedrzeć się modelem C32 do pierwszej piątki, Hinduska odparła: „Nie mówimy, że pragniemy zająć tą, czy tamtą pozycję, ponieważ o wszystkim decydują też czynniki będące poza naszą kontrolą. Bądź co bądź możemy jasno powiedzieć, iż chcemy utrzymać tendencję zwyżkową".

Monisha Kaltenborn

Główny projektant stajni Matt Morris tłumaczył, że budując nowy bolid w oparciu o ubiegłoroczny, starał się „wyeliminować jego parę słabych punktów". Konstrukcję Saubera z sezonu 2012 opracował James Key, obecnie dyrektor techniczny Toro Rosso.

„Podczas minionego sezonu poświęciliśmy dużo czasu i wysiłku poprawie rozumienia naszego samochodu". - mówił Morris. „W tym celu skupialiśmy się głównie na skutkach działania sił aerodynamicznych wokół tyłu pojazdu. Nasi eksperci od aero wykonali świetną robotę w tej kwestii, podstawy której zostały użyte do stworzenia C32". Morrisa dodatkowo spytano o niecodzienny nos C32. Uskok na nim został co prawda przykryty laminatowym panelem, ale zamaskowany tylko częściowo. Schodka nie widać z boku, jest on natomiast dostrzegalny, gdy patrzymy z przodu.

„Przepisy na sezon 2013 nie zmieniły się zbytnio, ale jak widzicie zbudowaliśmy bolid zupełnie inny wizualnie względem zeszłorocznego". - wyjaśniał główny projektant Saubera. „Zaczynając od przodu, teraz możemy montować panel laminatowy, coś na wzór niestrukturalnej pokrywy, pozwalającej ukryć załamanie nosa. Jedno z głównych pytań, jakie teraz zadaje się zespołom, brzmi: 'Wasz bolid będzie miał schodek na dziobie, czy nie?' My wybraliśmy coś pomiędzy tymi możliwościami".