Formuła 1 » Aktualności F1 » Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule

Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule
2013-05-26 - G. Filiks Tagi: Monte Carlo, Rosberg, Monako, Mercedes
Zasługi za swój przekonywujący triumf w Grand Prix Monako Nico Rosberg przypisał Mercedesowi, chwaląc „fantastyczny" postęp zespołu w poprawianiu formy wyścigowej Srebrnej Strzały.
Do dwóch poprzednich zawodów Rosberg też ruszał z pole position, ale nadmierne zużycie opon szybko pozbawiało go szans na podium. W Monte Carlo niemiecki kierowca kontrolował przebieg zmagań, prowadząc od startu do mety. Pit-stop tak jak większość rywali odwiedził zaledwie jeden raz. „Mamy za sobą tak trudny okres". - powiedział. „Dzisiaj trochę siedziało mi w głowie to, co się działo podczas ostatnich wyścigów. Miałem nadzieję, że tym razem wytrzymam i nie spadnę znów wgłąb stawki. Bo to nie jest miłe.
„Zespół dał mi po prostu świetny wóz. To naprawdę fantastyczne, jak bardzo się poprawiliśmy w tak krótkim czasie. Trochę ulepszyliśmy to i tamto, ale też pasował nam ten tor. Koniec końców wystarczyło, aby wygrać". Chociaż zdominował weekend na ulicach Monako i wierzy, że Mercedes najgorsze jeśli chodzi o kłopoty z ogumieniem ma już za sobą, Nico póki co nie chce mówić o atakowaniu mistrzostwa. Do lidera klasyfikacji generalnej Sebastiana Vettela wciąż traci bardzo dużo, bo 60 punktów. Ustępuje jeszcze czterem innym kierowcom.
„Na temat tytułu w ogóle nie chcę wchodzić, ponieważ jeszcze dwa tygodnie temu przeciąłem metę 70 sekund za zwycięzcą". - tłumaczył. „Dzisiaj było dużo lepiej. To specyficzny tor, mogłem pojechać spokojnie i zadbać o opony.
„Nie powinniśmy się zbytnio podekscytować. Nadal mamy troszkę problemów z tempem wyścigowym, także trzeba pamiętać o rozwoju bolidu. Każdy ciśnie w tym obszarze. Zatem zdecydowanie nie myślę teraz o mistrzostwie, a tylko o Monako".Rosberg ulicami Monte Carlo jeździł do szkoły i zwycięstwo w Księstwie jest dla niego spełnieniem dziecięcych marzeń.
„To najbardziej wyjątkowy wyścig, więc wygranie go jest niewiarygodnym przeżyciem". - mówił. „Czuję się jak we śnie - właśnie dlatego Formuła 1 jest tak nadzwyczajnym sportem. Emocje jakie przeżywam teraz rekompensują wszystkie trudne momenty.„Tutaj jest mój dom, dorastałem w tym miejscu. Więc wygranie u siebie jest bardzo wyjątkowe. Cały weekend był niemal perfekcyjny, kwalifikacje... start był na granicy. Ruszyłem fatalnie i Sebastian się bardzo zbliżył. Również Lewis. Ale potem już wszystko szło gładko. Po prostu mogłem kontrolować tempo.
„Bolid był naprawdę dobry, a opony trzymały. Dzisiaj właśnie to dało mi zwycięstwo, więc ogromne podziękowania dla teamu za poprawę sytuacji od GP Hiszpanii. Jestem po prostu zachwycony".
Do dwóch poprzednich zawodów Rosberg też ruszał z pole position, ale nadmierne zużycie opon szybko pozbawiało go szans na podium. W Monte Carlo niemiecki kierowca kontrolował przebieg zmagań, prowadząc od startu do mety. Pit-stop tak jak większość rywali odwiedził zaledwie jeden raz. „Mamy za sobą tak trudny okres". - powiedział. „Dzisiaj trochę siedziało mi w głowie to, co się działo podczas ostatnich wyścigów. Miałem nadzieję, że tym razem wytrzymam i nie spadnę znów wgłąb stawki. Bo to nie jest miłe.
„Zespół dał mi po prostu świetny wóz. To naprawdę fantastyczne, jak bardzo się poprawiliśmy w tak krótkim czasie. Trochę ulepszyliśmy to i tamto, ale też pasował nam ten tor. Koniec końców wystarczyło, aby wygrać". Chociaż zdominował weekend na ulicach Monako i wierzy, że Mercedes najgorsze jeśli chodzi o kłopoty z ogumieniem ma już za sobą, Nico póki co nie chce mówić o atakowaniu mistrzostwa. Do lidera klasyfikacji generalnej Sebastiana Vettela wciąż traci bardzo dużo, bo 60 punktów. Ustępuje jeszcze czterem innym kierowcom.
„Nie powinniśmy się zbytnio podekscytować. Nadal mamy troszkę problemów z tempem wyścigowym, także trzeba pamiętać o rozwoju bolidu. Każdy ciśnie w tym obszarze. Zatem zdecydowanie nie myślę teraz o mistrzostwie, a tylko o Monako".Rosberg ulicami Monte Carlo jeździł do szkoły i zwycięstwo w Księstwie jest dla niego spełnieniem dziecięcych marzeń.
„To najbardziej wyjątkowy wyścig, więc wygranie go jest niewiarygodnym przeżyciem". - mówił. „Czuję się jak we śnie - właśnie dlatego Formuła 1 jest tak nadzwyczajnym sportem. Emocje jakie przeżywam teraz rekompensują wszystkie trudne momenty.„Tutaj jest mój dom, dorastałem w tym miejscu. Więc wygranie u siebie jest bardzo wyjątkowe. Cały weekend był niemal perfekcyjny, kwalifikacje... start był na granicy. Ruszyłem fatalnie i Sebastian się bardzo zbliżył. Również Lewis. Ale potem już wszystko szło gładko. Po prostu mogłem kontrolować tempo.
„Bolid był naprawdę dobry, a opony trzymały. Dzisiaj właśnie to dało mi zwycięstwo, więc ogromne podziękowania dla teamu za poprawę sytuacji od GP Hiszpanii. Jestem po prostu zachwycony".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
4
Komentarze do:
Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule
Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule
Mclaren 2013-05-26 18:55
Rosberg wygrał tylko dlatego że nie było jak wyprzedzać i dlatego że tor charakterystyką pasuje do Merola,a po za tym o tytule to raczej możesz sobie tylko pomarzyć.Nie sądze aby w pozostałych gp Merol był tak dobry podczas gp.
Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule
Mclaren 2013-05-26 19:02
FORZA WITALI PIETROW !
Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule
Fan Michaela Schumachera 2013-05-26 19:07
GP Hiszpanii 70sek za liderem,a po dwóch tygoniach pewne pierwsze miejsce... tylko zapomniał Nico dodać,że w czasie tych dwóch tygodni testowali z Pirelli i wiadomo co doało dzisiejszy sukces NIE postęp Merola tylko Tajne/Poufne testy z Pirelli...
Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule
PiotreW 2013-05-26 19:29
Nie zapominajmy, że Monako to wyjątkowy wyścig w kalendarzu na torze, na którym wyprzedzanie jest drastycznie utrudnione, a sam wyścig polegał na oszczędzaniu opon. W Kanadzie Mercedes wróci na swoje miejsce w stawce, czyli będzie mocny w kwalifikacjach, potencjalnie kolejne P1, ale w wyścigu spadnie w dół stawki.
Podobne: Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule




Podobne galerie: Rosberg zachwycony progresem Mercedesa, ale nie myśli o tytule
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć