Formuła 1 » Aktualności F1 » Rosberg rozżalony przegraną tak małą różnicą

Rosberg rozżalony przegraną tak małą różnicą
Nico Rosberg nie mógł przeboleć, o jak niewiele pokonał go zespołowy partner z Mercedesa i rywal do mistrzostwa świata Formuły 1 Lewis Hamilton w walce o pole position do nocnego GP Singapuru.
Lider klasyfikacji generalnej uległ w kwalifikacjach wiceliderowi różnicą zaledwie 0.007 sekundy na torze, na którym pierwsze pole startowe często ma kluczowe znaczenie. Gdy usłyszał o porażce i jej rozmiarze przez radio, Rosberg wypalił: "Cholera!"
Niemiec powtórzył swoje rozżalenie na konferencji prasowej po czasówce, choć już bez tak bezceremonialnych słów.
„Siedem tysięcznych!" - mówił. „Gdy sobie pomyślę o moim okrążeniu, to żadna strata. „Pojechałbym odrobinę lepiej tu czy tam i mógłbym wygrać".
Dodał jednak: „Lewis wykonał dobrą robotę, więc należy mu się. Drugie miejsce jest w porządku. Pierwsze byłoby lepsze, ale przed nami długi wyścig, jest OK".
Rosberg wierzy, że jest dobrze przygotowany do radzenia sobie z prawdopodobnie decydującym czynnikiem jutro - zużyciem opon.
„Degradacja jest wysoka, ale czuję się pewnie, bo w piątek miałem dobre długie przejazdy". - tłumaczył.
Nie wyczute hamulce
Rosberg zdradził dodatkowo, że miał dzisiaj utrudnione zadanie przez zmianę hamulców na same kwalifikacje. Niemiec w przeciwieństwie do innych kierowców z czołówki, w Q2 potrzebował dwóch przejazdów zamiast jednego i na decydującą próbę w Q3 musiał założyć używane ogumienie.„Przed kwalifikacjami zmieniliśmy hamulce, a byłem już przyzwyczajony do wcześniejszych, więc to było wyzwanie". - wyjaśniał. „Spodziewaliśmy się tego, ale potrzebowałem trochę czasu, aby wejść w rytm. Zmienił się też balans, bo nawierzchnia toru uległa ochłodzeniu.
„Musiałem więc poświęcić trochę czasu, zanim znów wyczułem bolid".
Lider klasyfikacji generalnej uległ w kwalifikacjach wiceliderowi różnicą zaledwie 0.007 sekundy na torze, na którym pierwsze pole startowe często ma kluczowe znaczenie. Gdy usłyszał o porażce i jej rozmiarze przez radio, Rosberg wypalił: "Cholera!"
Niemiec powtórzył swoje rozżalenie na konferencji prasowej po czasówce, choć już bez tak bezceremonialnych słów.
„Siedem tysięcznych!" - mówił. „Gdy sobie pomyślę o moim okrążeniu, to żadna strata. „Pojechałbym odrobinę lepiej tu czy tam i mógłbym wygrać".
Dodał jednak: „Lewis wykonał dobrą robotę, więc należy mu się. Drugie miejsce jest w porządku. Pierwsze byłoby lepsze, ale przed nami długi wyścig, jest OK".
Rosberg wierzy, że jest dobrze przygotowany do radzenia sobie z prawdopodobnie decydującym czynnikiem jutro - zużyciem opon.
Nie wyczute hamulce
Rosberg zdradził dodatkowo, że miał dzisiaj utrudnione zadanie przez zmianę hamulców na same kwalifikacje. Niemiec w przeciwieństwie do innych kierowców z czołówki, w Q2 potrzebował dwóch przejazdów zamiast jednego i na decydującą próbę w Q3 musiał założyć używane ogumienie.„Przed kwalifikacjami zmieniliśmy hamulce, a byłem już przyzwyczajony do wcześniejszych, więc to było wyzwanie". - wyjaśniał. „Spodziewaliśmy się tego, ale potrzebowałem trochę czasu, aby wejść w rytm. Zmienił się też balans, bo nawierzchnia toru uległa ochłodzeniu.
„Musiałem więc poświęcić trochę czasu, zanim znów wyczułem bolid".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rosberg rozżalony przegraną tak małą różnicą
Podobne: Rosberg rozżalony przegraną tak małą różnicą



Podobne galerie: Rosberg rozżalony przegraną tak małą różnicą



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć