Rosberg liczy na pogodzenie się "hejterów" z osłoną na kokpicie bolidu F1

Nico Rosberg ma nadzieję na zaakceptowanie osłony na kokpitach bolidów Formuły 1 przez jej przeciwników, których nazwał hejterami.

FIA jest zdecydowana wprowadzić już na 2017 rok tzw. "aureolę" autorstwa Mercedesa lub szybkę Red Bulla.

Już chyba wszyscy kierowcy popierają ten krok lub przynajmniej są z nim pogodzeni, poza jednym - zespołowym partnerem Rosberga, mistrzem świata Lewisem Hamiltonem. Przeciw osłonie opowiada się też szef F1 - Bernie Ecclestone, który jednak jest tylko jednym z wielu decydujących na jej temat.

Rosberg okazał się wielkim zwolennikiem zasłonięcia kokpitu dla lepszego bezpieczeństwa, podobnie jak Fernando Alonso, Jenson Button, czy Daniel Ricciardo.

„Potrzebujemy tego, bez wątpienia". - powiedział lider klasyfikacji generalnej tegorocznego sezonu. „Mówimy o zabezpieczeniu najniebezpieczniejszego obszaru bolidu Formuły 1. Niestety dochodziło już do tragedii".

„(...) To w tym momencie najważniejsza część samochodu F1, więc wspaniale widzieć, jak sprawy posuwają się naprzód. Jestem przekonany, że znajdziemy rozwiązanie. Wszyscy kierowcy to popierają".

„Doskonale zdajemy sobie sprawę, że osłona nie jest idealna dla purystów, sami nimi jesteśmy". - kontynuował. „Świetnie rozumiemy ten kompromis".

„Jednak w historii naszego sportu w sprawach bezpieczeństwa zawsze były kompromisy. Przez 60 lat za każdym razem początkowo dokładnie tak samo narzekano, że pogorszy się wygląd".

„Wystarczy przypomnieć sobie podwyższenie obudowy kokpitu, które sprawia, że kierowców już nie widać. Trzeba po prostu to zaakceptować".

„Miejmy nadzieję hejterzy to przeboleją. Oczywiście szanuję ich i rozumiem, ale oby się pogodzili z osłoną. To właściwy kierunek dla F1".