Formuła 1 » Aktualności F1 » Rosberg: Zostawiłem Hamiltonowi za dużo miejsca

Rosberg: Zostawiłem Hamiltonowi za dużo miejsca
Nico Rosberg ostatecznie przyznał, że był zbyt bojaźliwy w walce z Lewisem Hamiltonem na starcie ostatniego wyścigu Formuły 1 o GP Japonii.
Zobacz także: Rosberg: Zdecydowanie to jeszcze nie koniec »Niemiec zdobył pole position na torze Suzuka, ale został wyprzedzony przez Hamiltona na drugim zakręcie, na którym zespołowy partner z Mercedesa i rywal do mistrzowskiego tytułu wywiózł go poza trasę.
Hamilton dzięki zwycięstwu ma 48-punktową przewagę nad Rosbergiem pięć rund przed końcem sezonu.
Rosberg wcześniej odpierał zarzuty o brak charakteru tłumacząc, że gdyby nie odpuścił, zderzyliby się, jednak teraz stwierdził, iż zostawił rywalowi za dużo wolnego miejsca na pierwszym łuku. Wyjaśniał bądź co bądź, że zrobił to nieświadomie.
Spytany przez Canal+ o opinie, według których brakuje mu agresji, Rosberg odparł: „Zgadzam się z tym.
„Zostawiłem odrobinę za dużo miejsca. Ale w bolidzie ciężko ocenić, ile jest wolnej przestrzeni między bolidami, to nie jest takie oczywiste.
„Oglądając całą sytuację później zobaczyłem, że zostawiłem za dużo miejsca w pierwszym zakręcie.
„W drugim próbowałem pojechać ciaśniej, lecz nie mogłem przez podsterowność. Ale to inny temat".
Rosberg jednocześnie zaprzeczył, by stracił odwagę w pojedynkach z Hamiltonem po tym, jak został skarcony przez szefostwo Mercedesa za pamiętną kolizję na torze Spa w 2014 roku.
„Wyciągnąłem wnioski z tamtego zdarzenia, to na pewno, ale to był pojedynczy przypadek. Ostatecznie nie wpłynął na nic". - mówił. „Teraz walczę z Lewisem od nowa, znamy zasady i się ich trzymamy. Są jasne. To wszystko".Rosberg liczy na pomoc Ferrari
Rosberg dodatkowo wyznał, że pokłada nadzieje na odwrócenie losów tegorocznej walki o mistrzostwo między innymi w kierowcach Ferrari licząc, iż Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen będą finiszować wspólnie z nim przed Hamiltonem.
„Wciąż mamy bolidy Ferrari i jest dla mnie ważne, aby oba mijały metę pomiędzy nami". - powiedział.
Zobacz także: Rosberg: Zdecydowanie to jeszcze nie koniec »
Rosberg wcześniej odpierał zarzuty o brak charakteru tłumacząc, że gdyby nie odpuścił, zderzyliby się, jednak teraz stwierdził, iż zostawił rywalowi za dużo wolnego miejsca na pierwszym łuku. Wyjaśniał bądź co bądź, że zrobił to nieświadomie.
Spytany przez Canal+ o opinie, według których brakuje mu agresji, Rosberg odparł: „Zgadzam się z tym.
„Zostawiłem odrobinę za dużo miejsca. Ale w bolidzie ciężko ocenić, ile jest wolnej przestrzeni między bolidami, to nie jest takie oczywiste.
„W drugim próbowałem pojechać ciaśniej, lecz nie mogłem przez podsterowność. Ale to inny temat".
Rosberg jednocześnie zaprzeczył, by stracił odwagę w pojedynkach z Hamiltonem po tym, jak został skarcony przez szefostwo Mercedesa za pamiętną kolizję na torze Spa w 2014 roku.
„Wyciągnąłem wnioski z tamtego zdarzenia, to na pewno, ale to był pojedynczy przypadek. Ostatecznie nie wpłynął na nic". - mówił. „Teraz walczę z Lewisem od nowa, znamy zasady i się ich trzymamy. Są jasne. To wszystko".Rosberg liczy na pomoc Ferrari
Rosberg dodatkowo wyznał, że pokłada nadzieje na odwrócenie losów tegorocznej walki o mistrzostwo między innymi w kierowcach Ferrari licząc, iż Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen będą finiszować wspólnie z nim przed Hamiltonem.
„Wciąż mamy bolidy Ferrari i jest dla mnie ważne, aby oba mijały metę pomiędzy nami". - powiedział.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rosberg: Zostawiłem Hamiltonowi za dużo miejsca
Podobne: Rosberg: Zostawiłem Hamiltonowi za dużo miejsca



Podobne galerie: Rosberg: Zostawiłem Hamiltonowi za dużo miejsca
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć