Formuła 1 » Aktualności F1 » Rosberg: Mercedes za bardzo skoncentrowany na tempie kwalifikacyjnym

Rosberg: Mercedes za bardzo skoncentrowany na tempie kwalifikacyjnym
Po przekroczeniu mety GP Bahrajnu dopiero jako dziewiąty Nico Rosberg stwierdził, że Mercedes zaniedbuje konkurencyjność swojego bolidu w wyścigu, skupiając zbytnio uwagę na tempie kwalifikacyjnym.
Tydzień temu Lewis Hamilton wygrał Srebrną Strzałą czasówkę GP Chin, a wczoraj Rosberg zdobył pole position na torze Sakhir, ale Niemiec tak jak Brytyjczyk nie obronił pierwszego miejsca w zawodach. Tracił pozycje jedna za drugą. Mimo kilku twardych obron przed rywalami, zdobył zaledwie dwa punkty. Nico wykonał aż cztery pit-stopy i po wyścigu potwierdził, że miał duże problemy ze zużyciem tylnych opon, jednocześnie wzywając Mercedesa do poprawy dyspozycji modelu W04 na długim dystansie.
„Za nami ciężki dzień. Miło ruszać z pole position, ale tą drogą nie osiągniemy sukcesu". - powiedział Rosberg. „Skoncentrowaliśmy się za bardzo na kwalifikacjach i niewystarczająco na wyścigu. Naprawdę mieliśmy kłopoty, czułem to od samego początku. „Samochód po prostu za bardzo zużywa tylne gumy, o to chodzi. Ogólnie bolid jest moim zdaniem dobry, musimy zwyczajnie zmienić rozkład konkurencyjności między kwalifikacjami i wyścigiem, a będziemy mocni".
27-latek podkreślił, że spadanie wgłąb stawki „nie było miłym uczuciem".
„Wyczekiwałem fantastycznego wyścigu, a dzień okazał się niewiarygodnie nieudany". - wyjaśnił.
Hamilton po nieudanych kwalifikacjach i przesunięciu na starcie o 5 pól za wymianę skrzyni biegów, ruszył dzisiaj dopiero jako dziewiąty, ale zyskał cztery pozycje, finiszując piąty. Były mistrz świata tłumaczył, że początkowo jego bolid był bardzo kiepski, jednak po drugim pit-stopie nieoczekiwanie odzyskał mocne osiągi. Dzięki temu Brytyjczyk stoczył w końcówce parę ciekawych pojedynków, m. in. wyprzedzając Marka Webbera na ostatnim okrążeniu.
„Jestem niesamowicie szczęśliwy". - powiedział. „Wyścig zaczął się tak źle. Chciałem dobrze wystartować, ale ruszyłem koszmarnie. Potem byłem tak wolny. Nie miałem żadnej szybkości. Bez względu jak się nie starałem, bolid nie przyśpieszał ani trochę.„Nagle coś się stało po drugim pit-stopie. Wóz zaczął reagować inaczej i znów mogłem cisnąć. To musiało mieć jakiś związek z wydarzeniami w kwalifikacjach, gdy zamontowaliśmy nową przekładnię.
„Przestałem być dla rywali łatwym celem, wspaniale było móc potem wykonać trochę manewrów wyprzedzania. Bolid raptownie stał się niesamowity".Pytany o ostrą potyczkę z Webberem, Hamilton wyznał, że był „zdeterminowany" odebrać kierowcy Red Bulla piąte miejsce.
„To był dobry pojedynek koło w koło". - ocenił. „Mark pojechał naprawdę fair, ja na szczęście też. Ale byłem tak zdeterminowany, aby go przejść - potrzebowałem tego dodatkowego punktu".
Tydzień temu Lewis Hamilton wygrał Srebrną Strzałą czasówkę GP Chin, a wczoraj Rosberg zdobył pole position na torze Sakhir, ale Niemiec tak jak Brytyjczyk nie obronił pierwszego miejsca w zawodach. Tracił pozycje jedna za drugą. Mimo kilku twardych obron przed rywalami, zdobył zaledwie dwa punkty. Nico wykonał aż cztery pit-stopy i po wyścigu potwierdził, że miał duże problemy ze zużyciem tylnych opon, jednocześnie wzywając Mercedesa do poprawy dyspozycji modelu W04 na długim dystansie.
„Za nami ciężki dzień. Miło ruszać z pole position, ale tą drogą nie osiągniemy sukcesu". - powiedział Rosberg. „Skoncentrowaliśmy się za bardzo na kwalifikacjach i niewystarczająco na wyścigu. Naprawdę mieliśmy kłopoty, czułem to od samego początku. „Samochód po prostu za bardzo zużywa tylne gumy, o to chodzi. Ogólnie bolid jest moim zdaniem dobry, musimy zwyczajnie zmienić rozkład konkurencyjności między kwalifikacjami i wyścigiem, a będziemy mocni".
27-latek podkreślił, że spadanie wgłąb stawki „nie było miłym uczuciem".
Hamilton po nieudanych kwalifikacjach i przesunięciu na starcie o 5 pól za wymianę skrzyni biegów, ruszył dzisiaj dopiero jako dziewiąty, ale zyskał cztery pozycje, finiszując piąty. Były mistrz świata tłumaczył, że początkowo jego bolid był bardzo kiepski, jednak po drugim pit-stopie nieoczekiwanie odzyskał mocne osiągi. Dzięki temu Brytyjczyk stoczył w końcówce parę ciekawych pojedynków, m. in. wyprzedzając Marka Webbera na ostatnim okrążeniu.
„Jestem niesamowicie szczęśliwy". - powiedział. „Wyścig zaczął się tak źle. Chciałem dobrze wystartować, ale ruszyłem koszmarnie. Potem byłem tak wolny. Nie miałem żadnej szybkości. Bez względu jak się nie starałem, bolid nie przyśpieszał ani trochę.„Nagle coś się stało po drugim pit-stopie. Wóz zaczął reagować inaczej i znów mogłem cisnąć. To musiało mieć jakiś związek z wydarzeniami w kwalifikacjach, gdy zamontowaliśmy nową przekładnię.
„Przestałem być dla rywali łatwym celem, wspaniale było móc potem wykonać trochę manewrów wyprzedzania. Bolid raptownie stał się niesamowity".Pytany o ostrą potyczkę z Webberem, Hamilton wyznał, że był „zdeterminowany" odebrać kierowcy Red Bulla piąte miejsce.
„To był dobry pojedynek koło w koło". - ocenił. „Mark pojechał naprawdę fair, ja na szczęście też. Ale byłem tak zdeterminowany, aby go przejść - potrzebowałem tego dodatkowego punktu".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rosberg: Mercedes za bardzo skoncentrowany na tempie kwalifikacyjnym
Podobne: Rosberg: Mercedes za bardzo skoncentrowany na tempie kwalifikacyjnym



Podobne galerie: Rosberg: Mercedes za bardzo skoncentrowany na tempie kwalifikacyjnym
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć