Rosberg: Mercedes już szuka limitów niezawodności

Nico Rosberg wyjaśnił, że drugiego dnia testów Formuły 1 w Bahrajnie bolid Mercedesa zaczął się psuć, ponieważ już sprawdzał żywotność jego podzespołów.

Srebrna Strzała była zdecydowanie najbardziej niezawodna na pierwszych testach w Jerez, ale dzisiaj Rosberg dwukrotnie zatrzymywał się na torze. Mimo tego Niemiec i tak nabił 85 okrążeń. Pytany o problemy, uspokajał sugerując, że defekty nie zostały spowodowane usterkami, a przeciążeniem bolidu ilością jazdy.

„To rezultat pokonania tak wielu okrążeń". - mówił Rosberg serwisowi Autosport. „Gdy zaczynasz jeździć tak dużo, naturalnie niektóre części odmawiają posłuszeństwa.

„(...) Musimy szukać limitów bolidu. Wykrywać problemy i je eliminować, aby nie dały o sobie znać w wyścigach. Postój na torze to niekoniecznie zła rzecz". - przekonywał.

Rosberg zaczął już nawet pracować nad ustawieniami modelu W05 i podobno idzie mu z tym bardzo gładko.

„Dlatego to był dla mnie dobry dzień". - podkreślał. „Poczułem się w samochodzie komfortowo, mogłem nim atakować. To fajne uczucie".