Ricciardo przeprowadził się do Monako - niższe podatki od pensji w Red Bullu

Daniel Ricciardo jest nie tylko szybki i ma szczęście, ale również głowę do finansów. Przed awansem na kierowcę Red Bulla młody Australijczyk postanowił przeprowadzić się do Monte Carlo.

24-latkowi bynajmniej nie chodzi o to, by mieć blisko do kasyn na trwonienie nowej, wyższej pensji. Monako to jeden z rajów podatkowych. Powszechnie wiadomo, że czym człowiek bogatszy, tym skorość do dzielenia się z fiskusem mniejsza. Według prasowych przecieków Ricciardo w Red Bullu będzie zarabiał około 2 miliony dolarów za sezon. U Toro Rosso podobno dostaje rocznie 'zaledwie' 600 tysięcy zielonych.

Dodajmy, że Daniel przeniósł się do Monako jak na ironię z Milton Keynes - angielskiej miejscowości, w której Red Bull Racing ma swoją fabrykę.