Ricciardo marzy o tytule mistrza świata Formuły 1 w sezonie 2015

Daniel Ricciardo zdopingowany swoimi sukcesami po przejściu do Red Bulla chce zaatakować za rok mistrzostwo świata Formuły 1.

Australijczyk wręcz sensacyjnie wygrywa u Czerwonych Byków z 4-krotnym czempionem Sebastianem Vettelem i po odniesieniu w ostatnim GP Kanady pierwszego zwycięstwa w karierze, awansował już na trzecie miejsce klasyfikacji generalnej sezonu 2014, bezpośrednio za kierowców dominującego Mercedesa. Ricciardo nie robi sobie nadziei, że rozpędzony włączy się do walki Nico Rosberga i Lewisa Hamiltona o tytuł, ale zasygnalizował Red Bullowi, iż dysponując w przyszłości odpowiednim bolidem jest zdolny sięgnąć po mistrzostwo.

„Red Bull zrobił tak wiele dla mojej kariery. Miejmy nadzieję będę mógł odpłacić się im tytułem". - powiedział 24-latek. „Zostać czempionem w tym zespole, jak Seb przejść drogę od juniora do mistrza - to byłoby największe osiągnięcie.

„Zabranie Mercedesom punktów w Kanadzie było fantastyczne, lecz realnie patrząc oni wciąż są najmocniejsi. Jesteśmy trochę zależni od ich pecha". - tłumaczył Ricciardo, odnosząc się do szans na tegoroczny tytuł. „Może pod koniec sezonu będziemy bardziej konkurencyjni, ale może też pociąg z mistrzostwem już dawno nam odjechał.

„Zdobyć mistrzostwo w sezonie 2014 byłoby trudno. Jednak miejmy nadzieję będziemy silniejsi za rok.

„Ja będę gotowy".

Kierowca z Perth dodał: „Stajesz przed wielkim wyzwaniem, kiedy masz za zespołowego partnera czterokrotnego mistrza świata. Jeżeli potrafię go pokonać, wiele to o mnie mówi".