Ricciardo i Magnussen oficjalnie odbiorcami usprawnionego silnika Renault na GP Monako

Zgodnie z przypuszczeniami to Daniel Ricciardo i Kevin Magnussen dostaną ulepszony silnik Renault na nadchodzący wyścig Formuły 1 o Grand Prix Monako.

Poważnie usprawniona wersja jednostki napędowej francuskiego koncernu miała zadebiutować w GP Kanady, ale wypadła tak dobrze na testach po GP Hiszpanii, że postanowiono przyśpieszyć wdrożenie jej. Renault jednak zdążyło wyprodukować tylko dwa egzemplarze motoru na GP Monako i podzieliło je między swój fabryczny team, a ekipę Red Bulla.

Podejrzewano, że w obu stajniach nowy silnik otrzyma kierowca z większym dorobkiem punktowym. Tak też się stało.

Max Verstappen oraz Jolyon Palmer na ulicach Monte Carlo użyją jeszcze starej jednostki.

0,2 sekundy

Nowa wersja silnika Renault ma być lepsza od starej o 0,5 sekundy na okrążeniu, ale w Monako, gdzie konie mechaniczne tracą na znaczeniu, według szacunków zysk powinien wynieść 0,2 sekundy. Wymiana silnika w bolidzie Alonso

Nowy silnik na GP Monako dostał także Fernando Alonso.

Kierowcy zespołu McLaren-Honda przestała pracować jednostka w domowym GP Hiszpanii, ale nie zepsuła się, a tylko nie wiedzieć czemu przeszła w tryb odcięcia paliwa. Dlatego może być dalej używana. Jednak ma już tak duży przebieg, że zostanie Alonso tylko na wolne treningi.

Nowy motor, który teraz otrzymał były 2-krotny mistrz świata, ma w sobie pewne zmiany, lecz Honda nie zużyła na nie ani jednego "talonu". Wprowadziła modyfikacje służące tylko poprawie niezawodności.Drugi reprezentant stajni z Woking - Jenson Button został na starym silniku, aczkolwiek jak Alonso dostał nową baterię i układ elektroniki sterującej. Podzespoły te również zostały poprawione, też jedynie pod kątem niezawodności.

Do samochodu Alonso jest montowany już trzeci silnik w tym sezonie. Zostaną mu w zanadrzu jeszcze tylko dwa. Sięgnięcie po każdy następny będzie oznaczać karę cofnięcia na starcie.