Daniel Ricciardo zapowiedział dokończenie sezonu 2018 Formuły 1 z Red Bullem.
Australijczyk tego roku jest nękany awariami. W dużej mierze przez nie ma na koncie już osiem nieukończonych wyścigów. Po odpadnięciu z zeszłotygodniowego GP Meksyku sfrustrowany stwierdził, że jeździ "przeklętym" bolidem i odda go Pierre'owi Gasly'emu na dwa pozostałe zawody.
Jednak kiedy emocje opadły, 29-latek wycofał się z impulsywnej deklaracji. Zamieścił dzisiaj wideo na Instagramie, w którym komunikuje, że pozostanie kierowcą Red Bulla na GP Brazylii oraz GP Abu Zabi.
Na następny sezon Ricciardo jak wiadomo przejdzie do Renault. Dopiero wtedy Gasly zajmie jego miejsce u Czerwonych Byków.
Australijczyk tego roku jest nękany awariami. W dużej mierze przez nie ma na koncie już osiem nieukończonych wyścigów. Po odpadnięciu z zeszłotygodniowego GP Meksyku sfrustrowany stwierdził, że jeździ "przeklętym" bolidem i odda go Pierre'owi Gasly'emu na dwa pozostałe zawody.
Na następny sezon Ricciardo jak wiadomo przejdzie do Renault. Dopiero wtedy Gasly zajmie jego miejsce u Czerwonych Byków.
Tapety KTM 
Tapety Maserati 
GP Australii - Melbourne: zdjęcia z wyścigu 
Shelby GT500 Eleanor 
Ford przywraca ducha Ameryki z Mustangiem GTD Spirit of America
Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V!
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Niezwykły triumf Kajetanowicza i Szczepaniaka, Polacy wygrywają Rajd Portugalii!
Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory
