Formuła 1 » Aktualności F1 » Renault nie traktuje Kubicy jako opcji zapasowej

Renault nie traktuje Kubicy jako opcji zapasowej
2017-08-30 - G. Filiks Tagi: Cyril Abiteboul, Alonso, Kubica, Renault, Formuła 1
Cyril Abiteboul stojący na czele Renault w Formule 1 kolejny raz wypowiedział się o ewentualnym zatrudnieniu Roberta Kubicy na sezon 2018. Francuz zaprzeczył, że traktuje Polaka jako „plan B albo plan C".
Chociaż Kubica ma za sobą już trzy testy z Renault, Abiteboul wciąż nie jest pewny, czy nasz rodak ze swoimi ograniczeniami fizycznymi może z powrotem startować w najważniejszej serii wyścigowej świata - i uzyskiwać dobre wyniki. Szef Renault daje do zrozumienia, że nie wie, czy zdąży ostatecznie zweryfikować 32-latka, aby ten miał szansę zdobyć fotel w teamie nim otrzyma go inny zawodnik, gdyż tegoroczny rynek transferowy kierowców zaczyna wchodzić w decydującą fazę. Stajnia z Enstone nie chce jej przespać.
„Gdyby nie było ograniczeń w przepisach, jest wiele rzeczy, które moglibyśmy zrobić, organizując więcej testów. Ale tyczy się to również szeregu młodych kierowców starających się o awans do F1. Są restrykcje w regulaminie i nie zmienią tego dla Roberta". - tłumaczy Abiteboul portalowi Motorsport.com. „Zobaczymy więc, czy możemy zdążyć wykonać z nim to co chcemy, biorąc pod uwagę ruchy innych na padoku - który idzie do przodu".
„Już było wiele ogłoszeń i na pewno będą następne w kolejnych 2-3 tygodniach. Musimy znaleźć się w tym pociągu".
Spytany, czy Kubica jest opcją zapasową dla zespołu, Abiteboul odpowiada: „Nigdy nie określiłbym Roberta jako plan B albo plan C".
„Podstawowe pytanie brzmi: Czy może na nowo ścigać się w F1? Gdyby odpowiedź była oczywista, prawdopodobnie nie zadawałbyś mi tego pytania. Ale niestety jeszcze nie jest".
„Wiele ludzi może być interesujących. Fakt, że nasz bolid stał się mniej więcej czwartym najszybszym samochodem w stawce, daje nam jeszcze więcej możliwości niż może początkowo się spodziewaliśmy".„Wyglądamy atrakcyjniej, więc czas gra na naszą korzyść. Mamy go trochę więcej, dlatego chcemy postępować sensownie i przyjrzeć się wszystkim możliwościom".
"Nie" dla Alonso
Kubica kandyduje oczywiście do zastąpienia pozostającego bez ani jednego punktu na koncie Jolyona Palmera. Z kokpitem Brytyjczyka są łączeni również Carlos Sainz Jr, Sergio Perez, Esteban Ocon, a nawet Fernando Alonso.
Jednak w tej samej rozmowie Abiteboul znów oddalił scenariusz powrotu Alonso do Renault powtarzając, że Hiszpan chce natychmiast walczyć o mistrzostwo świata, a jego team w przyszłym roku jeszcze nie będzie miał topowego bolidu.
„Wiemy, że zajmie nam trochę czasu, aby zbudować wóz dający możliwość powalczenia o tytuł. Jedną rzeczą, której bez wątpienia bym nie chciał, jest sfrustrowany Fernando w bolidzie Renault. To na pewno". - mówi.
Chociaż Kubica ma za sobą już trzy testy z Renault, Abiteboul wciąż nie jest pewny, czy nasz rodak ze swoimi ograniczeniami fizycznymi może z powrotem startować w najważniejszej serii wyścigowej świata - i uzyskiwać dobre wyniki. Szef Renault daje do zrozumienia, że nie wie, czy zdąży ostatecznie zweryfikować 32-latka, aby ten miał szansę zdobyć fotel w teamie nim otrzyma go inny zawodnik, gdyż tegoroczny rynek transferowy kierowców zaczyna wchodzić w decydującą fazę. Stajnia z Enstone nie chce jej przespać.
„Gdyby nie było ograniczeń w przepisach, jest wiele rzeczy, które moglibyśmy zrobić, organizując więcej testów. Ale tyczy się to również szeregu młodych kierowców starających się o awans do F1. Są restrykcje w regulaminie i nie zmienią tego dla Roberta". - tłumaczy Abiteboul portalowi Motorsport.com. „Zobaczymy więc, czy możemy zdążyć wykonać z nim to co chcemy, biorąc pod uwagę ruchy innych na padoku - który idzie do przodu".
„Już było wiele ogłoszeń i na pewno będą następne w kolejnych 2-3 tygodniach. Musimy znaleźć się w tym pociągu".
Spytany, czy Kubica jest opcją zapasową dla zespołu, Abiteboul odpowiada: „Nigdy nie określiłbym Roberta jako plan B albo plan C".
„Wiele ludzi może być interesujących. Fakt, że nasz bolid stał się mniej więcej czwartym najszybszym samochodem w stawce, daje nam jeszcze więcej możliwości niż może początkowo się spodziewaliśmy".„Wyglądamy atrakcyjniej, więc czas gra na naszą korzyść. Mamy go trochę więcej, dlatego chcemy postępować sensownie i przyjrzeć się wszystkim możliwościom".
"Nie" dla Alonso
Kubica kandyduje oczywiście do zastąpienia pozostającego bez ani jednego punktu na koncie Jolyona Palmera. Z kokpitem Brytyjczyka są łączeni również Carlos Sainz Jr, Sergio Perez, Esteban Ocon, a nawet Fernando Alonso.
Jednak w tej samej rozmowie Abiteboul znów oddalił scenariusz powrotu Alonso do Renault powtarzając, że Hiszpan chce natychmiast walczyć o mistrzostwo świata, a jego team w przyszłym roku jeszcze nie będzie miał topowego bolidu.
„Wiemy, że zajmie nam trochę czasu, aby zbudować wóz dający możliwość powalczenia o tytuł. Jedną rzeczą, której bez wątpienia bym nie chciał, jest sfrustrowany Fernando w bolidzie Renault. To na pewno". - mówi.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Renault nie traktuje Kubicy jako opcji zapasowej
Podobne: Renault nie traktuje Kubicy jako opcji zapasowej




Podobne galerie: Renault nie traktuje Kubicy jako opcji zapasowej



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Renault
Newsletter
Galerie zdjęć