Renault grozi Red Bullowi odmówieniem silnika, jeśli nie pośpieszy się z decyzją

Renault uprzedziło Red Bulla, że nie może czekać jeszcze trzy tygodnie na jego decyzję w sprawie dalszej współpracy w Formule 1 i jeśli nie otrzyma odpowiedzi szybciej, wycofa swoją ofertę dla producenta popularnego napoju energetycznego.

Red Bull zastanawia się, czy dalej kupować silnik od Renault, czy związać się na lata 2019-2020 z Hondą, która już zaopatruje jego siostrzaną ekipę. Obaj producenci ulepszyli swoją jednostkę napędową na GP Kanady. Red Bull zapowiadał, że chcą porównać poprawione hybrydy na "silnikowym" torze w Montrealu przed dokonaniem ważnego wyboru na przyszłość.

Czerwone Byki planują zdecydować się na jednego lub drugiego dostawcę silników w okolicach domowego GP Austrii, które zostanie rozegrane na przełomie czerwca i lipca. Renault tymczasem żąda decyzji przed najbliższym GP u siebie we Francji, które odbędzie się za niespełna dwa tygodnie.

Koncern znad Sekwany zapowiada gotowość do odmówienia Red Bullowi motoru, jeśli będzie się za długo wahał, chociaż wcześniej zdradził determinację do utrzymania partnerstwa z austriacką firmą.

Zobacz także: Renault walczy o Red Bulla. "Z nami mają szansę znowu zostać mistrzem świata" »

„Myślę, że mają teraz wszystkie informacje, jakich potrzebują. Nie wiem, dlaczego mieliby jeszcze dalej zwlekać z decyzją". - mówi portalowi Motorsport.com szef Renault w F1, Cyril Abiteboul.„Przepisy wymagają porozumienia się do 15 maja. Zgodziliśmy się poczekać trochę dłużej, mając na uwadze 12 lat dobrej współpracy".

„Ale po jakimś terminie złożona przez nas propozycja, o którą prosili, przestanie być aktualna".

Spytany, czy Renault może poczekać na wybór Red Bulla do okresu pomiędzy GP Francji i GP Austrii, Abiteboul odpowiada: „Nie sądzę. Zwyczajnie dlatego, że musimy pozyskać komponenty (do produkcji silników - red.)".

Cyril Abiteboul

„Już mamy opóźnienia i to Renault ustala terminy, nie Red Bull. (...) Nie będziemy w stanie czekać do momentu, o którym wspomnieli w ten weekend (podczas GP Kanady - red.).

„(...) W Austrii nas nie będzie, będą rozmawiać bezpośrednio z Hondą".

„Chcieli oferty, przedstawiliśmy ją i musi zostać przyjęta w ciągu kilku najbliższych dni".Co na to Red Bull? Według słynnego konsultanta zespołu Helmuta Marko nie ugnie się pod naciskami Renault.

Spytany o oczekiwania Abiteboula, by mieć odpowiedź przed GP Francji, 75-latek mówi: „Nie dostanie jej".

„Nie mogę powiedzieć ci niczego przed GP Austrii. Czekamy na pewne fakty. Chcemy być przygotowani, by podjąć właściwą decyzję".Red Bull pragnie porównać udoskonalone silniki Renault i Hondy jeszcze we Francji.