Renault dostało zgodę na ulepszenie silnika

FIA udzieliła zgody na znaczącą liczbę zmian w silniku Renault, dotyczących niezawodności i kosztów jego obsługi. Jest to wyjątkowa sytuacja gdyż, wcześniej FIA zakazała wszelkich form wyrównywania parametrów jednostek w tym roku.Francuski producent samochodów napisał do światowej federacji sportów motorowych, prośbę o zezwolenie na wprowadzenie zmian do swojej jednostki napędowej, zbliżających parametry silnika Renault z Mercedesem. Do wystosowania takiego listu skłoniły Renault, narzekania ich partnera biznesowego Red Bulla, iż pomimo zamrożenia rozwoju silników, nie są one równe, albo choć podobne osiągami.Szef ekipy Red Bull Racing, Christian Horner stwierdził: "Problemem jest to, że najpierw zabrania się ulepszania silników, a potem całkowicie zamraża się ich rozwój, dając jednym zespołom przewagę, a innym poważny problem do rozwiązania." "Trzeba zbalansować osiągi silników. Inaczej skończy się to zwycięstwami bolidów napędzanych jednostkami Mercedesa, w każdym GP, a tego jak sądzę, nie będzie dobre dla F1. Inni producenci mogą po prostu zrezygnować z dalszego angażowania się w ten sport."

"Silniki nie powinny być czynnikiem decydującym o kolejności na mecie i dlatego mamy nadzieję na wyrównanie różnic jakie pomiędzy nimi powstały," stwierdził Horner. FIA dotychczas była przeciwna wszelkim próbom zrównywania osiągów silników, gdyż tak naprawdę żaden z nich nie zdominował wyścigów F1.

Wyjątkowo, pozwolono Renault na wykonanie znacznej ilości ulepszeń w swoich silnikach, polegających głownie na rozwiązaniu problemów z niezawodnością i zużyciem komponentów.Co zrozumiałe, francuski producent nie uzyskał zgody na ingerencje w silnik powodujące zmniejszenie konsumpcji paliwa, gdyż w tym wypadku chodziło tylko i wyłącznie o wydajność silnika, nie o jego niezawodność. Znaczące zmiany zmniejszające zużycie paliwa byłby nie "fair" w stosunku do pozostałych dostawców jednostek napędowych.

Szef Renault powiedział o zmianach: "Jak każdy zespół w stawce, mamy pozwolenie, aby lepiej dopasować i zintegrować nasz silnik z resztą bolidu, a także delikatnie usprawnić jego niezawodność.""Część z naszych próśb było lekko podchwytliwych i co do nich FIA miała zastrzeżenia, ale później większość z nich zaaprobowała," zakończył Boullier.