Red Bull walczyłby o pole position?

Daniel Ricciardo sugeruje, że mógłby mieć szansę wygrać bolidem Red Bulla kwalifikacje Formuły 1 do GP Węgier, gdyby nie żółte flagi w decydujących momentach sesji.Australijczyk jak mistrz świata Lewis Hamilton w reakcji na zatrzymanie sie na torze Fernando Alonso nie dokończył finałowego okrążenia. Wcześniejsze pozwoliło mu zająć 3. miejsce ze stratą 0,315 sekundy do najszybszego Nico Rosberga, który przy żółtych flagach zwolnił, ale i tak zdołał poprawić swój czas. Nawierzchnia Hungaroringu wciąż schnęła po ulewie, dlatego z każdą minutą pozwalała jeździć coraz szybciej.

„Myślę, że bylibyśmy blisko (pole position) na ostatnim przejeździe". - mówił Ricciardo. „Lewis chyba przyśpieszał. Ja wykręciłem w sektorze czas 20,2 sekundy i poprawiłem się o 0,35 sekundy, więc sądzę, że byłbym bardzo blisko rezultatu ustanowionego przez Nico".

„Byłem dosyć zły na tym finałowym kółku. (...) Byłoby ciekawie bez żółtych flag. Dlatego czuję lekki zawód".

„Z drugiej strony kwalifikacje poszły nieźle. W każdych warunkach byliśmy konkurencyjni".

Gdyby nie żółte flagi, Mercedes pewnie zawiesiłby poprzeczkę wyżej - zwłaszcza, że Hamilton po pierwszym sektorze wyprzedzał Rosberga o ponad 0,4 sekundy. Ale dowodzący zespołem "Toto" Wolff zgodził się, iż Ricciardo byłby zagrożeniem dla jego kierowców.

„Patrząc na tempo Ricciardo, mógł być na pole position". - stwierdził.

Verstappen też

Być może jeszcze groźniejszy od Ricciardo byłby drugi kierowca Red Bulla - Max Verstappen, który w pierwszym sektorze odrobił od razu mniej więcej całą stratę, jaką miał do Rosberga.

Tyle tylko, że to okrążenie nie liczyło się 18-latkowi, ponieważ rozpoczął je za późno - gdy już upłynął regulaminowy czas Q3.„Byłem od razu szybszy o pół sekundy w pierwszym sektorze". - powiedział Holender, któremu przypadła 4. pozycja. „Jeżeli odliczysz to od czasu, który ustanowiłem wcześniej, wyszedłby wynik bardzo zbliżony do rezultatu Nico".

Wyścig

Spytany o szanse Red Bulla na pokonanie Mercedesa w wyścigu, szef stajni Christian Horner odparł: „Mercedes był bardzo mocny na długich przejazdach (na treningach - red.), więc będzie ciężko się z nimi ścigać, ale mamy doskonałe położenie do ataku w pierwszym zakręcie".

Wolff dodał: „Z ryzykiem burz w niedzielę, wszystko jest możliwe".