Formuła 1 » Aktualności F1 » Ricciardo miał pecha

Ricciardo miał pecha
2018-07-29 - G. Filiks Tagi: Ricciardo, Red Bull, Węgry, Hungaroring, Formuła 1
Daniel Ricciardo był największą niespodzianką in minus w kwalifikacjach Formuły Jeden do GP Węgier. Kierowca Red Bulla odpadł w Q2 i wystartuje dzisiaj dopiero z 12. pola. Jednak nie ma w tym jego winy. Po prostu miał pecha.
Gdy pada, rywalizacja często zamienia się w loterię. Wczoraj "przejechał" się na tym Ricciardo. W Q2 kierowcy mieli bardzo mało czasu, aby zapewnić sobie awans do Q3. Decydowały okrążenia przejechane na początku na przejściowych oponach. Warunki szybko się pogarszały, przez co po chwili dało się jechać już tylko na pełnych deszczówkach. O poprawie rezultatów nie było mowy. Ricciardo nie pokonał szybkiego kółka na przejściówkach, ponieważ przeszkodziły mu w tym żółte flagi, spowodowane przez Lance'a Strolla, który się obrócił.
„(...) Stroll obrócił się przede mną, musiałem zrezygnować z tamtego okrążenia, a na kolejnym było za mokro na przejściówki. Ostatni sektor był po prostu walką o przetrwanie". - relacjonował Australijczyk.
„Więc założyliśmy pełne deszczówki, a stan toru miał się nijak do tego, jaki był na początku". „Musiałeś pokonać dobre pierwsze okrążenie, a my mieliśmy przed sobą innego gościa, więc zwyczajnie nie dopisało mi szczęście".
Rozczarowujący wynik uzyskał także drugi kierowca Red Bulla - Max Verstappen. Holender co prawda wszedł do Q3, ale nie odegrał tam większej roli, plasując się tylko na 7. pozycji - m. in. za dwoma zawodnikami spoza czołówki.
Zobacz także: Verstappen: Bolid nie funkcjonuje na mokrej nawierzchni »
Gdy pada, rywalizacja często zamienia się w loterię. Wczoraj "przejechał" się na tym Ricciardo. W Q2 kierowcy mieli bardzo mało czasu, aby zapewnić sobie awans do Q3. Decydowały okrążenia przejechane na początku na przejściowych oponach. Warunki szybko się pogarszały, przez co po chwili dało się jechać już tylko na pełnych deszczówkach. O poprawie rezultatów nie było mowy. Ricciardo nie pokonał szybkiego kółka na przejściówkach, ponieważ przeszkodziły mu w tym żółte flagi, spowodowane przez Lance'a Strolla, który się obrócił.
„(...) Stroll obrócił się przede mną, musiałem zrezygnować z tamtego okrążenia, a na kolejnym było za mokro na przejściówki. Ostatni sektor był po prostu walką o przetrwanie". - relacjonował Australijczyk.
„Więc założyliśmy pełne deszczówki, a stan toru miał się nijak do tego, jaki był na początku". „Musiałeś pokonać dobre pierwsze okrążenie, a my mieliśmy przed sobą innego gościa, więc zwyczajnie nie dopisało mi szczęście".
Rozczarowujący wynik uzyskał także drugi kierowca Red Bulla - Max Verstappen. Holender co prawda wszedł do Q3, ale nie odegrał tam większej roli, plasując się tylko na 7. pozycji - m. in. za dwoma zawodnikami spoza czołówki.
Zobacz także: Verstappen: Bolid nie funkcjonuje na mokrej nawierzchni »
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Ricciardo miał pecha
Podobne: Ricciardo miał pecha



Podobne galerie: Ricciardo miał pecha
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Newsletter
Galerie zdjęć