Formuła 1 » Aktualności F1 » Red Bull nie boi się podważania legalności swojego bolidu. Ale co z wydechem?

Red Bull nie boi się podważania legalności swojego bolidu. Ale co z wydechem?
2012-03-08 - G. Filiks Tagi: Red Bull, Christian Horner, Wydech
Szef Red Bull Racing - Christian Horner wyznał, że niestraszna mu wizja kwestionowania przez konkurencję zgodności tegorocznego bolidu jego ekipy z przepisami.
Odkąd Czerwone Byki zaczęły dominować, rywale bezustannie doszukują się w ich samochodach rozwiązań łamiących regulamin. Stajnię z Milton Keynes podejrzewano już o wiele zakazanych chwytów, ale FIA nigdy nie znalazła w jej pojazdach niczego nielegalnego. Jako że Red Bull na sezon 2012 przygotował kolejny szybki wóz, pozostałe teamy czołówki mogą znów posądzać austriacki zespół o szemrane wynalazki. Horner się tym jednak absolutnie nie przejmuje. „Mając w pamięci poprzednie doświadczenia byłbym zawiedziony, gdyby konkurencja nie protestowała". - żartował szef RBR w rozmowie z serwisem ESPNF1. „Oczywiście wierzymy, że bolid który przywieziemy do Australii w pełni spełnia wymogi przepisów, dlatego nie poświęcamy zbyt wiele czasu na zamartwianie się tymi sprawami". W rzeczywistości Czerwone Byki dały rywalom powód do głębokich przemyśleń już na zimowych testach. Przez ostatnie dwa dni jazd Mark Webber i Sebastian Vettel sprawdzali bolid wyposażony w kontrowersyjny układ wydechowy, kierujący spaliny poprzez wydrążony kanał w podłodze do dyfuzora.
FIA zapowiadała, że od sezonu 2012 z Formuły Jeden zniknie proceder zwiększenia docisku bolidu za pomocą gazów wydechowych, ale rozwiązanie zaprezentowane przez Red Bulla jest zgodne z regulaminem, dlatego mistrzowie świata zamierzają go użyć podczas przyszłotygodniowej inauguracji mistrzostw w Melbourne. „Taka już natura tego sportu. Gdy znajdziemy jakąś lukę w przepisach, włożymy wiele wysiłku, by ją wykorzystać". - tłumaczył Horner. „Możliwości związane z wydechem dopiero co odkryliśmy i obszar ten jest cały czas świeży. Właśnie dlatego FIA poświęciła mu więc wiele uwagi przy tworzeniu przepisów na tegoroczne mistrzostwa".Horner przyznał, że jego team specjalnie zadebiutował z nowym wydechem późno, by rywale nie mogli go skopiować na GP Australii: „Takich rzeczy nie chcesz pokazywać od razu, z drugiej strony trzeba z nimi trochę pojeździć, by je wypróbować. Trzeba znaleźć właściwy balans między badaniem rozwiązania w fabryce, a na torze. Mam nadzieję, że nam to się udało".
Odkąd Czerwone Byki zaczęły dominować, rywale bezustannie doszukują się w ich samochodach rozwiązań łamiących regulamin. Stajnię z Milton Keynes podejrzewano już o wiele zakazanych chwytów, ale FIA nigdy nie znalazła w jej pojazdach niczego nielegalnego. Jako że Red Bull na sezon 2012 przygotował kolejny szybki wóz, pozostałe teamy czołówki mogą znów posądzać austriacki zespół o szemrane wynalazki. Horner się tym jednak absolutnie nie przejmuje. „Mając w pamięci poprzednie doświadczenia byłbym zawiedziony, gdyby konkurencja nie protestowała". - żartował szef RBR w rozmowie z serwisem ESPNF1. „Oczywiście wierzymy, że bolid który przywieziemy do Australii w pełni spełnia wymogi przepisów, dlatego nie poświęcamy zbyt wiele czasu na zamartwianie się tymi sprawami". W rzeczywistości Czerwone Byki dały rywalom powód do głębokich przemyśleń już na zimowych testach. Przez ostatnie dwa dni jazd Mark Webber i Sebastian Vettel sprawdzali bolid wyposażony w kontrowersyjny układ wydechowy, kierujący spaliny poprzez wydrążony kanał w podłodze do dyfuzora.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Red Bull nie boi się podważania legalności swojego bolidu. Ale co z wydechem?
Podobne: Red Bull nie boi się podważania legalności swojego bolidu. Ale co z wydechem?




Podobne galerie: Red Bull nie boi się podważania legalności swojego bolidu. Ale co z wydechem?
.jpg)

Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter