Red Bull dostał "zielone światło"

FIA dopuściła bolidy Red Bulla do dalszej części weekendu, jednak w dalszym ciągu dokładnie będzie się przyglądać poczynaniom zespołu w związku z awarią zawieszenia w bolidzie Davida Coultharda, do której doszło podczas wczorajszego pierwszego treningu.

Red Bull został poproszony przez sędziów o przedstawienie raportu dotyczącego przedniego zawieszenia i przyczyn piątkowej awarii. Raport został dostarczony sędziom w nocy, którzy po zapoznaniu się z nim i porannej inspekcji wozów Red Bulla, zdecydowali się warunkowo dopuścić zespół do kolejnych sesji. FIA tłumaczyła, że po zapoznaniu się z raportem nie wykluczy zespołu z Grand Prix Malezji na podstawie artykułu 2.3 Regulaminu Technicznego, który mówi, że „sędziowie mogą nie dopuścić do imprezy konstrukcji uważanych za niebezpieczne.”

„Po otrzymaniu raportu przygotowanego przez zespół Red Bull Racing oraz ustnego sprawozdania od przedstawiciela FIA, który dokonał oględzin przedniego zawieszenia Red Bulla, sędziowie nie wyciągną konsekwencji wobec zespołu na postawie artykułu 2.3 Regulaminu Technicznego Formuły 1”, czytamy w oświadczeniu sędziów.

„Jednakże sprawa w dalszym ciągu będzie dokładnie monitorowana.”