Raikkonen zawiedziony P7. "Myślałem, że mamy dużo lepszy bolid"

Kimi Raikkonen ujawnił, że spodziewał się dużo lepszego wyniku w dzisiejszych kwalifikacjach do GP Indii. Fin, który wciąż ma matematyczne szanse wywalczyć tegoroczny tytuł, borykając się z brakiem przyczepności zdobył na torze Buddh siódme pole startowe. Od najszybszego Sebastiana Vettela reprezentant Lotusa pojechał wolniej prawie całą sekundę. „Po trzecim treningu trochę przestawiliśmy bolid i do kwalifikacji przystąpiliśmy pewni swego. Niestety tego popołudnia nie było widać, byśmy mieli jakąś przyczepność, więc jeździło się dużo trudniej niż myślałem". - mówił Raikkonen dziennikarzom. „Jestem dosyć rozczarowany siódmym miejscem, ponieważ myślałem, że mamy dużo lepszy samochód". Zespołowy partner Romain Grosjean poradził sobie jeszcze gorzej, nawet nie wchodząc do Q3. Francuz także liczył na więcej. „Oczekiwałem lepszego rezultatu, więc jestem nieco zawiedziony". - powiedział jedenasty kierowca kwalifikacji. „Jednak moja pozycja ma jedną zaletę, bo jestem najwyżej spośród tych, którzy mogą wybrać, na jakich oponach rozpoczną wyścig. Mam też w odwodzie parę zestawów nowego ogumienia.

„Chciałbym awansować do Q3 i fakt, że zabrakło mi tylko dwóch setnych sekundy, bardzo frustruje. Na drugim mierzonym okrążeniu jechałem dobrze, ale nie wiadomo czemu rzuciło bolidem i straciłem czas. Było ciężko złożyć czyste kółko, ale mamy mocną pozycję, aby jutro zdobyć trochę dobrych punktów". - dodał.