Formuła 1 » Aktualności F1 » Raikkonen zainteresowany tylko tytułem

Kimi Raikkonen oświadczył, że jeżeli nie zgarnie mistrzostwa, nie będzie go obchodziło, na jakim miejscu w klasyfikacji generalnej zakończy sezon 2012. „Nie ma znaczenia, czy będę drugi, czy dziesiąty. To nie robi różnicy, jeśli nie wygrałeś". - wyjaśnił.
Pięć wyścigów przed finiszem kampanii Fin okupuje trzecią pozycję tabeli łącznej, ze 157 punktami na koncie do pierwszego Fernando Alonso tracąc 37 oczek. Drugi Sebastian Vettel wyprzedza go o 33 punkty. „Zobaczymy jak będzie". - mówił "Iceman" dziennikarzom. „Gdybyś proponował nam tą trzecią pozycję przed sezonem, bralibyśmy ją, ale jeżeli zaczynasz osiągać wyniki powyżej oczekiwań, oczekujesz i chcesz więcej. Będziemy próbować awansować. Miejmy nadzieję zdołamy to zrobić.
„Wolałbym raczej nie zajmować drugiej lub trzeciej lokaty, bo musiałbym jechać na galę rozdania nagród". - dodał z uśmiechem. Do Korei ekipa Lotusa przywiozła wielki pakiet poprawek, zawierający m. in. nowy układ wydechowy wykorzystujący efekt Coandy. Szef teamu Eric Boullier nazwał szykowane ulepszenia „wielkim krokiem naprzód" oraz „początkiem nowej ery". Jednak Raikkonen tonuje optymizm podkreślając, że prawdziwa wartość usprawnień wyjdzie na jaw dopiero w trakcie Grand Prix. Spytany, czy wobec szeregu poprawek stajnia jest pozytywnie nastawiona do tego weekendu, Kimi odparł: „Jasne, przecież musisz być, inaczej nie wprowadzałbyś nowych części. Ale zobaczymy jutro. Znamy dane z tunelu aerodynamicznego i inne obliczenia, lecz dopóki nie wyjedziesz z tym na tor, nie wiesz, ile tak naprawdę daje. Miejmy nadzieję będzie funkcjonować według założeń i przesuniemy się naprzód stawki. Powinniśmy wiedzieć więcej po jutrzejszych treningach".
Pięć wyścigów przed finiszem kampanii Fin okupuje trzecią pozycję tabeli łącznej, ze 157 punktami na koncie do pierwszego Fernando Alonso tracąc 37 oczek. Drugi Sebastian Vettel wyprzedza go o 33 punkty. „Zobaczymy jak będzie". - mówił "Iceman" dziennikarzom. „Gdybyś proponował nam tą trzecią pozycję przed sezonem, bralibyśmy ją, ale jeżeli zaczynasz osiągać wyniki powyżej oczekiwań, oczekujesz i chcesz więcej. Będziemy próbować awansować. Miejmy nadzieję zdołamy to zrobić.
„Wolałbym raczej nie zajmować drugiej lub trzeciej lokaty, bo musiałbym jechać na galę rozdania nagród". - dodał z uśmiechem. Do Korei ekipa Lotusa przywiozła wielki pakiet poprawek, zawierający m. in. nowy układ wydechowy wykorzystujący efekt Coandy. Szef teamu Eric Boullier nazwał szykowane ulepszenia „wielkim krokiem naprzód" oraz „początkiem nowej ery". Jednak Raikkonen tonuje optymizm podkreślając, że prawdziwa wartość usprawnień wyjdzie na jaw dopiero w trakcie Grand Prix. Spytany, czy wobec szeregu poprawek stajnia jest pozytywnie nastawiona do tego weekendu, Kimi odparł: „Jasne, przecież musisz być, inaczej nie wprowadzałbyś nowych części. Ale zobaczymy jutro. Znamy dane z tunelu aerodynamicznego i inne obliczenia, lecz dopóki nie wyjedziesz z tym na tor, nie wiesz, ile tak naprawdę daje. Miejmy nadzieję będzie funkcjonować według założeń i przesuniemy się naprzód stawki. Powinniśmy wiedzieć więcej po jutrzejszych treningach".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Raikkonen zainteresowany tylko tytułem
Podobne: Raikkonen zainteresowany tylko tytułem




Podobne galerie: Raikkonen zainteresowany tylko tytułem



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Galerie zdjęć
Newsletter