Raikkonen nie potrafi wyjaśnić swoich problemów

Kimi Raikkonen nie wie, dlaczego ma trudności, by jeździć równo tegorocznym bolidem Formuły 1 zespołu Ferrari.

Fin zmaga się z modelem F14 T w kwestii hamowania i wchodzenia w zakręty. Nie rozumie jednak, dlaczego raz jego problemy się nasilają, a raz ustępują. Były mistrz świata pokazywał już bowiem, że może dorównywać osiągom zespołowego kolegi Fernando Alonso, ale nie potrafi robić tego stale. "Iceman" podczas ostatniego GP Kanady był równie szybki co Alonso w pierwszej części kwalifikacji, lecz ostatecznie zakończył czasówkę z rezultatem 0.4 sekundy gorszym od Hiszpana.

W zawodach trzymał się partnera przez pierwszą połowę dystansu, ale potem finiszował 40 sekund za nim. Przyczynił się do tego bączek Kimiego. „Naprawdę ciężko zrozumieć, co się dzieje". - powiedział Raikkonen spytany przez serwis Autosport, czy podczas wyścigu może wahał się balans jego bolidu.

„Chyba się zmienia. Na jednym okrążeniu jest bardzo trudno prowadzić samochód, a parę kółek później nagle z jakiegoś powodu opony zdają się jakby funkcjonować lepiej.

„Nie potrafię wyjaśnić przyczyny tego, inaczej byśmy coś zrobili. Pod koniec zawodów znów było OK. Musimy zajrzeć do auta.

„Bolid i cały jego pakiet mają potencjał. Trzeba tylko zorientować się, co zrobić, aby wykorzystywać go na każdym okrążeniu". - dodał.