Raikkonen nie boi się prawdy. "Grosjean jest szybszy"

Powrót Kimiego Raikkonena do Formuły 1 po dwuletniej przerwie na pewno trzeba uznać za udany. Fin nie jest jednak całkowicie zadowolony ze swojej jazdy i otwarcie przyznaje, że prezentuje formę poniżej oczekiwań. Największą rysą na wizerunku "Icemana" są kwalifikacyjne porażki z niedoświadczonym zespołowym partnerem Romainem Grosjeanem. Wczoraj były mistrz świata co prawda pokonał Francuza, który po wypadnięciu z toru nie przystąpił do Q3, lecz zrobił to dopiero drugi raz w sezonie, wcześniej aż sześciokrotnie uznając wyższość ubiegłorocznego czempiona GP2. Pytany o przyczyny regularnych klęsk z Grosjeanem, Raikkonen nie szuka wymówek, po męsku stawiając czoła prawdzie.

„Wytłumaczenie jest bardzo proste". - powiedział Kimi rodzimym mediom. „Grosjean był ode mnie szybszy. Oczywiście ciągle próbuję być przed nim, ale nie zawsze mi to wychodzi". Bądź co bądź Raikkonen raczej nie ma kompleksu Grosjeana, bowiem w wyścigach radzi sobie lepiej od 26-latka. Na przestrzeni ośmiu Grand Prix zgromadził 20 punktów więcej niż on.