Raikkonen mierzy w siódme podium

Celem Kimiego Raikkonena na przyszłotygodniowe GP Singapuru jest wywalczenie siódmego podium sezonu 2012. Fiński kierowca wierzy, że na ulicznym torze azjatyckiego państwa jego Lotus będzie szybki, mimo iż jeżdżąc po tego typu obiektach tegoroczna czarno-złota wyścigówka radzi sobie różnie. O ile w Walencji błyszczała, o tyle w Monako przez cały weekend spisywała się poniżej oczekiwań.

„Monako okazało się dla nas niezbyt udane, ale Walencja była póki co jednym z naszych najlepszych Grand Prix". - powiedział Raikkonen. „Oczywiście nie ma powodu, dla którego Singapur miałby być jakkolwiek inny. Jak na każdym torze ulicznym, bardzo trudno tam wyprzedzać, więc niezmiernie ważne będzie wywalczenie jak najwyższej pozycji startowej.

„Naturalnie celem znów jest podium. Na razie mam ich sześć, a w ostatnich wyścigach zdobyłem tyle punktów, co czołówka klasyfikacji kierowców. Wyciągaliśmy maksimum z naszego pakietu. Oby było tak dalej". - podkreślił "Iceman".

Szef Lotusa - Eric Boullier podziela opinię Raikkonena: „Nie widzę powodu, dla którego podium miałoby być poza naszym zasięgiem. Na krętych pętlach w tym roku jesteśmy całkiem konkurencyjni, a Singapur ma wiele podobieństw do Monako i Walencji. (...) To będzie ciekawy weekend". Dyrektor techniczny stajni James Allison wyjawił tymczasem, iż na Singapur przygotowano nowe tylne skrzydło do modelu E20 z poprawionym funkcjonowaniem DRS. „Generuje ono taki sam docisk, jak wersja używana w Monako, ale ma mocniejszy DRS". - wyjaśniał Brytyjczyk. „(...) Z zainteresowaniem będę obserwował, jak pracuje na torze". Poza skrzydłem, na ulice Singapuru bolidy Lotusa wyjadą jeszcze z modyfikacją podłogi.