Raikkonen: Wszyscy oczekują, że będzie więcej wyprzedzania dzięki KERS

Po dość trudnym sezonie 2008 były mistrz świata Kimi Raikkonen ma nadzieję na odzyskanie formy, która przyniosła mu tytuł w roku 2007.

Jak każdy kierowca także i Fin ma nadzieję na dobry start w pierwszym wyścigu. Jest on jednak przekonany, że wyniki z Grand Prix Australii nie będą odzwierciedlały prawdziwego układu tabeli podczas sezonu. "Albert Park to bardzo szczególny tor, tak samo jak całe Melbourne" - uważa kierowca Ferrari. "Być może będziemy musieli poczekać do Grand Prix Malezji, aby zorientować się jaki jest prawdziwy układ sił w stawce."

"Jak zawsze cieszę się z początku nowego sezonu. Naprawdę warto jest żyć dla tej chwili kiedy wkładasz kask i wsiadasz do bolidu przed wyścigiem. Co prawda liczba testów została ograniczona jednak bardzo dobrze się bawiłem testując nowy bolid."

Ferrari jest jednym z niewielu zespołów, które będą korzystać z KERS od początku mistrzostw. Raikkonen jest przekonany, że takie posunięcie okaże się korzystne dla jego drużyny.

"Już na pierwszym teście wszyscy byli zaskoczeni działaniem systemu" - wyjaśniał Fin. Wszyscy oczekują, że podczas zawodów będzie więcej wyprzedzania. Dla mnie jest to zdecydowanie zbyt wcześnie, aby jednoznacznie ocenić czy ograniczona aerodynamika pozwoli lepiej wykorzystać strumień powietrza przeciwnika."