Formuła 1 » Aktualności F1 » Prost: Współcześni kierowcy nie wiedzą, jak bardzo ryzykują

Prost: Współcześni kierowcy nie wiedzą, jak bardzo ryzykują

2011-09-27 - G. Filiks Tagi: Vettel, Webber, Alain Prost

Według byłego 4-krotnego mistrza świata Alaina Prosta w dzisiejszych czasach zawodnicy Formuły 1 podejmują zbyt duże ryzyko, a to dlatego, że nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, jakie może ono przynieść. Francuzowi szczególnie nie spodobała się walka Marka Webbera z Fernando Alonso jadących prawie 300 km/h w zakręcie Spa podczas GP Belgii...

...oraz manewr Vettela na Monzy, gdy odzyskał miano lidera wyścigu łapiąc pobocza przy prędkości około 260 km/h.

„Zastanawiam się, czy kierowcy jeszcze wiedzą, co kładą na szali takimi manewrami". - powiedział Prost rozmawiając z rodzimym dziennikiem L'Equipe. „W Belgii i we Włoszech ryzykowali w najdziwniejszych miejscach. Gdy Webber wyprzedził Alonso na Spa... naprawdę. To samo Vettel, walczący z dwoma kołami na trawie. Dziewięć razy możesz wyjść z tego bez zadraśnięcia, ale za dziesiątym... Chciałbym, aby poprowadzili bolid, którym ja rywalizowałem w 1983 roku, żeby zdali sobie sprawę co robią". - dodał 56-latek, niedawno testujący słynne Renault RE40.

Prosta razi ponadto zależność od technologii w obecnej F1, przez co zawodnicy nie są w stanie zaprezentować pełni swojej wartości: „Kierowca zawsze był ważny, lecz nie teraz. Zobacz różnice między zespołowymi partnerami - niekiedy to tylko 0.1 sekundy, podczas gdy w przeszłości jeden jeździł szybciej od drugiego o całą sekundę, albo prawie dwie".

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Komentarze do:

Prost: Współcześni kierowcy nie wiedzą, jak bardzo ryzykują

kaalex 2011-09-27 20:49

Przecież takie manewry to właśnie esencja Formuły 1...

Prost: Współcześni kierowcy nie wiedzą, jak bardzo ryzykują

Cevert 2011-09-27 23:15

Na wstępie muszę zaznaczyć, że Prost to jeden z moich ulubionych kierowców. Jest to jedyny kierowca, który był w stanie "ograć" Senne. Bezapelacyjny mistrz. W jego słowach jest bardzo dużo prawdy! Dzisiejsi kierowcy w większości "nie myślą" o konsekwencjach swoich manewrów. F1 stała się na tyle bezpieczna, że nawet groźnie wyglądające wypadki są bez konsekwencji, a to prowokuje do ryzyka. Zgadzam się z nim w 100% jeśli mówi, że chciałby zobaczyć rywalizację dzisiejszych kierowców w starych maszynach. Wówczas większość wypadków kończyłaby się zgonem. Kierowcy zdaliby sobie sprawę jak blisko jest granica między życiem a śmiercią i podchodziliby do jazdy z większym respektem. A teraz "piekła nie ma" może się uda, może nie! Fakt rywalizacja wygląda wybornie, ale nie ma tego "dreszczyku", który towarzyszył wyścigom kiedyś! Trochę to smutne.

Prost: Współcześni kierowcy nie wiedzą, jak bardzo ryzykują

Gregor 2011-09-28 05:47

Cevert - zaprzeczasz sam sobie, to w końcu chcesz, żeby jeździli spokojniej czy żeby ryzykowali życiem jak kiedyś? Jeśli ktoś plecie, że dzisiejsi kierowcy nie rozróżniają bolidu od konsoli do gier to jest już starym piernikiem i tyle (bez urazy panie Prost) Z roku na rok stawka jest coraz bardziej wyrównana i lepiej wyszkolona, więc nie dziwi mnie, że różnice między partnerami są mniejsze niż kiedyś.

Prost: Współcześni kierowcy nie wiedzą, jak bardzo ryzykują

ppp 2011-09-28 08:47

Cevert - no nie nie mogę się z tobą zgodzić. Ja tam wolę żeby nie ginęli za każdym wypadkiem i właśnie odważniej walczyli o pozycje a jedynym ryzykiem w takim wypadku niech będzie nie ukończony wyścig. Prost walczył w innych czasach i tyle - teraz są inne. Zresztą obecny sezon jest NAJLEPSZYM jaki oglądałem od lat. Zawsze coś się dzieje i jest fajna walka na torze - przyszły będzie jeszcze lepszy bo zobaczymy KUBICE :-)

Prost: Współcześni kierowcy nie wiedzą, jak bardzo ryzykują

slakoz 2011-09-29 12:23

Gdyby zrobili to bolidem z 84 na pewno stałoby się coś niebezpiecznego. Ale właśnie w takich manewrach widać konstrukcyjne zaawansowanie bolidów. Ponadto wątpię, aby w symulatorach testowano kręcenie idealnych kółek po torze. To właśnie z symulatora wychodzi w jakich sekcjach toru przy dzisiejszej konstrukcji danego bolidu można atakować, gdzie nie można było wcześniej. I to jest właśnie element zaskoczenia, bo taki Massa może myśleć, że nie musi się na Spa bronić w pierwszek sekcji toru bo "tutaj nikt nigdy nie wyprzedzał bo to samobójstwo", a tu Webber go chapnął i co najważniejsze pojechał dalej. Z drugiej strony jak Prost patrzy ze swojej perspektywy startów w F1 to faktycznie te manewry wyglądają jak działania samobójcze.

Podobne: Prost: Współcześni kierowcy nie wiedzą, jak bardzo ryzykują