Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Prezydent Marussii potwierdził Maxa Chiltona i... długi zespołu
Prezydent Marussii potwierdził Maxa Chiltona i... długi zespołu

Prezydent Marussii potwierdził Maxa Chiltona i... długi zespołu

2012-12-17 - G. Filiks     Tagi: Marussia, Chilton, Nikołaj Fomenko
Nikołaj Fomenko pełniący rolę prezydenta marki Marussia potwierdził przypuszczenia, że na sezon 2013 powierzy Maxowi Chiltonowi posadę kierowcy wyścigowego swojego zespołu Formuły 1. Przyznał się także do poważnego zadłużenia stajni, ale nie aż tak dużego, jak podawały media.

Chilton podczas sezonu 2012 reprezentował Marussię w serii GP2, w której wygrał dwa wyścigi i zajął wysokie 4. miejsce klasyfikacji generalnej. Pod koniec roku został kierowcą rezerwowym oraz testowym Marussii tej z Formuły Jeden. Wystąpił na pierwszym piątkowym treningu GP Abu Zabi i testach F1 dla młodych kierowców. Od przyszłego roku Brytyjczyk ma już się w Formule 1 ścigać. Zastąpi Charlesa Pika, przechodzącego do Caterhama. Poza umiejętnościami, głównym atutem Chiltona jest pokaźne wsparcie sponsorów, wśród których znajduje się firma Aon współprowadzona przez jego ojca. Za sezon jazdy bolidem Marussii 21-letni zawodnik według medialnych spekulacji zapłaci 11.5 miliona euro. „Nasz tegoroczny rezerwowy Max Chilton". - odparł Fomenko spytany ubiegłego weekendu na imprezie Race of Champions, kto utworzy z Timo Glockiem przyszłoroczny skład Marussii.

Zdaniem wielu rosyjska ekipa musi wciąż zatrudniać kierowcę płacącego za starty, ponieważ jest w opłakanej sytuacji finansowej. Ostatnie raporty mówiły o jej długu wynoszącym bagatela 125 milionów USD. „Jesteśmy bardzo zadłużeni, lecz nie na taką sumę". - przekonywał Fomenko dodając, że głównym celem teamu jest przetrwanie do inauguracyjnej edycji domowego GP Rosji, zaplanowanego na sezon 2014.
Marussia miała szansę podreperować swój budżet zdobyciem dochodowej 10. pozycji w tegorocznej klasyfikacji konstruktorów, ale straciła ją na rzecz Caterhama podczas finałowego GP Brazylii. Jadący na 11. miejscu Pic dał się wyprzedzić Witalijowi Pietrowowi. Fomenko zasugerował, że mając ustalony transfer do Caterhama, Francuz zrobił to specjalnie.

„Dlaczego Charles Pic puścił Pietrowa, to inna historia. Nawet nie chcę do tego wracać".
- powiedział.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Prezydent Marussii potwierdził Maxa Chiltona i... długi zespołu