Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Podsumowanie GP Australii
Ferrari

Podsumowanie GP Australii

2010-03-29 - J. Rutkowski     Tagi: Renault, Melbourne, Ferrari, Red Bull, Mercedes GP, McLaren

Zawody na torze Albert Park przyniosły nam wszystkim wiele emocji. Był to diametralnie inny wyścig od tego, który mogliśmy obserwować dwa tygodnie temu w Bahrajnie. Niezliczona ilość manewrów wyprzedzania, nie dające się przewidzieć zjazdy do pit-stopów i w końcu fantastyczny występ Roberta Kubicy.

Poniżej przedstawiamy krótkie podsumowanie tego jak dla każdego ze startujących zespołów ułożyło się GP Australii.

McLaren
Jenson Button, P1
Lewis Hamilton, P6

Przez cały wyścig na torze szalał Hamilton, był w niedzielę najefektowniej jeżdżącym kierowcą. Jednak to Jenson Button spokojną i równą jazdą, oraz świetną taktyką wygrał to GP. Po niezbyt udanych dla McLarena kwalifikacjach 31 punktów do klasyfikacji konstruktorów musi cieszyć. Gdyby jeszcze Lewis Hamilton nauczył się lepiej dbać o opony to wynik ten mógł być dużo lepszy. McLaren pokazał, że jest bardzo szybki na prostych co na torach szybszych od Melbourne będzie miało kardynalne znaczenie. Ogólnie, bardzo dobry występ ekipy z Woking, ściągnięcie Buttona na pit-stop przed innymi było genialne.

Renault
Robert Kubica, P2
Vitaly Petrov, wycofał się - uślizg na 10. okr.

Kolejny zespół, któremu kwalifikacji nie za bardzo się udały. Jednak w wyścigu było już tylko lepiej. Może nie dla Petrova, który po prostym błędzie zakończył zawody w pułapce żwirowej. Natomiast Polak pojechał bardzo mądrze i szybko. Nie popełnił żadnego błędu, nie ugiął się nawet pod huraganowymi atakami Lewisa Hamiltona. Świetny rezultat pokazał, że francuskiego zespołowi już niewiele brakuje do najlepszych, a mając za kierownicą Roberta Kubicę mają gwarancję walki o wysokie cele. Bardzo dobry występ Renault.
Ferrari
Felipe Massa, P3
Fernando Alonso, P4

Po dublecie w Bahrajnie wszyscy w Ferrari studzili nastroje. Okazało się, że słusznie, Ferrari jest w bardzo dobrej formie, ale nie dominuje. Massa zaimponował wszystkim atomowym startem, a później rozważną jazdą dbał o opony i pomimo tego, że dał się wyprzedzić Hamiltonowi to i tak skończył zawody przed nim. Alonso mógł walczyć o zwycięstwo, ale incydent na pierwszym zakręcie zmusił go do heroicznej walki. Ostatecznie po bardzo dobrym wyścigu dojechał do mety tuż za Massą. Z perspektywy kwalifikacji średnio udane zawody dla Ferrari, ale po analizie wyścigu na pewno będą zadowoleni ze swojej postawy.Mercedes GP
Nico Rosberg, P5
Michael Schumacher, P10

Tym razem kierowcy Mercedesa nie byli w stanie nawiązać poważnej walki z najlepszymi. Rosberg pojechał swoje, ale nie zachwycił, po prostu dojechał do mety na pozycji, na której pozwolili mu dojechać przeciwnicy. Wielkim rozczarowaniem musiał być dla Schumachera incydent z pierwszego zakrętu, który całkowicie zepsuł mu wyścig. Niemiec później miał bardzo poważne problemy z wyprzedzeniem m.in. Alguersuariego, ale ostatecznie dojechał na punktowanej pozycji. Mercedes GP in minus w Australii.Force India
Vitantonio Liuzzi, P7
Adrian Sutil, wycofał się - awaria silnika na 10. okr.

Liuzzi pojechał swoje w tym wyścigu. Nie szarżował specjalnie, nie szalał, po prostu dowiózł dobre miejsce do mety i zdobył kolejne punkty dla siebie i zespołu. Pecha miał natomiast Sutil, w którego bolidzie awarii uległa jednostka napędowa i Niemiec musiał wycofać się z rywalizacji. Ogólnie GP Australii można uznać za udane dla hinduskiego zespołu.Williams
Rubens Barrichello, P8
Nico Hukenberg, wycofał się - kolizja z Kobayashim na 1. okr.

Tym razem Barrichello dojechał do mety za Liuzzim, ale i tak o pozycję wyżej, niż w Bahrajnie. Jest progres, ale trzeba pamiętać, że gdyby nie problemy kierowców Red Bull to pozycja byłaby o 2 niższa. Hulkenberga trudno jest oceniać w jakikolwiek sposób, gdyż został staranowany przez Kobayashiego już na pierwszym okrążeniu. Najważniejsze dla zespołu są kolejne punkty w klasyfikacji. Jeśli jednak chcą podjąć walkę zgodnie z zapowiedziami o 5. miejsce w klasyfikacji konstruktorów  to muszą jeździć zdecydownanie lepiej.Red Bull
Mark Webber, P9
Sebastian Vettel, wycofał się - problem z kołem na 26. okr.

Największe rozczarowanie całego weekendu. Najszybsi na torze, pierwsza linia na starcie do wyścigu, a wywieźli z Australii jedynie 2 punkty. Vettelowi po raz kolejny przeszkodziła usterka mechaniczna w jego bolidzie. Tym razem nie da razy zrzucić winy na Renault i ich silniki, zawiniło złe zamocowanie koła podczas pit-stopu. Vettel mógł jechać do Malezji z 50 punktami, a zamelduje się tam jedynie z 12. Mark Webber to kierowca chyba najczęściej popełniający w niedzielę błędy. Ten największy miał miejsce na sam koniec wyścigu, Australijczyk zbyt optymistycznie chciał przejechać jeden z zakrętów i uderzył w bolid Hamiltona. Brytyjczyk pojechał dalej, a Webber musiał zjechać do mechaników po nowe przednie skrzydło. Zdecydowanie największe rozczarowanie GP Australi to Red Bull Racing, z taką jazdą mogą zapomnieć o tytułach.Toro Rosso
Jaime Alguersuari, P11
Sebastian Buemi - wycofał się - kolizja z Kobayashim na 1. okr.

Alguersuari może mieć mieszane uczucia po tym wyścigu. Przez większość dystansu trzymał za sobą 7-krotnego mistrza świata i jechał po jeden cenny punkcik dla swojego zespołu. Niestety nie wytrzymał presji i w zakręcie 14. popełnił błąd, który skrzętnie wykorzystał Schumacher. Młody Hiszpan może być jednak dumny z tego jak długo Schumacher musiał oglądać podwójny dyfuzor w jego bolidzie. Buemi miał to nieszczęście stanąć na drodze Kobayashiego i zakończył wyścig na pierwszym okrążeniu. Toro Rosso może z optymizmem patrzeć w przyszłość po tym jak Jaime podjął prawie skuteczną walkę z Schumacherem.BMW Sauber
Pedro de la Rosa, P12
Kamui Kobayashi, wycofał się - kolizja z Hulkenbergiem i Buemim na 1. okr.

Kolejny rozczarowujący weekend dla szwajcarskiego zespołu. De la Rosa pojechał raczej na miarę swoich możliwości, nic więcej zrobić nie mógł. Natomiast Kobayashi zakończył ten weekend tak jak zaczął, zgubieniem skrzydła i wypadnięciem z toru. Zabrał niestety ze sobą dwóch innych kierowców. Wydaje się, że wypadek nie był do końca jego winą, gdyż ponownie odpadło mu przednie skrzydło, a nie było wcześniej widać żadnego kontaktu z innymi zawodnikami. Czyżby znów było źle zamontowane? Weekend nieudany dla Saubera, jak tak dalej pójdzie to już w Malezji będą wyprzedzać ich Lotusy.Lotus
Heikki Kovalainen, P13
Jarno Trulli, nie wystartował - awaria hydrauliki

Malezyjski zespół po GP Australii może mieć mieszane uczucia. Z jednej strony awaria hydrauliki w bolidzie Trullego uniemożliwiła mu start, a z drugiej Kovalainen dojechał tylko 3 pozycje za punktami, a to z pewnością może cieszyć. Dystans Lotusa do starych zespołów stale się zmniejsza i już w Malezji mogą dogonić Saubera. Pozytywny weekend dla najlepszego spośród nowych zespołów.Hispania Racing Team
Karun Chandhok, P14
Bruno Senna, wycofał się - awaria hydrauliki na 5. okr.

Siostrzeniec słynnego Ayrtona miał fantastyczny start, po którym przesunął się z 21. na 14. pozycję, ale niestety musiał wycofać się z dalszego ścigania z powodu awarii hydrauliki. Chandhok przez cały wyścig jechał w miarę równo i rozsądnie, zdarzało mu się wyjechać poza tor, ale ostatecznie dojechał do mety, co dla hiszpańskiego zespołu, który nie przejechał, ani jednego testowego kilometra, musi byc ogromnym sukcesem. Widac progres i to cieszy. Do Malezji z pewnością pojadą z podniesioną głową.

Zobacz także GP Australii po godzinach: Force India
Red Bull Racing »
 
Virgin Racing
Timo Glock, wycofał się - problem z tylnym zawieszeniem na 41. okr.
Lucas di Grasii, wycofał się -awaria hydrauliki na 26. okr.

Zupełnie nieudany wyścig dla Virgin, oba bolidy nie dojechały do mety z powodu awarii. Nawet gdyby awarii nie było to i tak mogliby miec problem z dotarciem na metę. Jak sie okazało przed tym GP zbiornik paliwa w bolidzie Virgin jest zbyt mały i może nie wystarczyć na dojechanie do mety. Virgin po raz kolejny rozczarowująco.

 




Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Podsumowanie GP Australii