Formuła 1 » Aktualności F1 » Pit-stop w 1.6 sekundy? Mercedes to potrafi
Pit-stop w 1.6 sekundy? Mercedes to potrafi
Ekipa Mercedesa wykonała pit-stop w 1.6 sekundy.
Jednak oficjalnym rekordem Formuły 1 pozostaje wynik 2.13 sekundy, jaki osiągnął Red Bull Racing obsługując Marka Webbera w tegorocznym GP Malezji. Srebrne Strzały uzyskały bowiem swój niewiarygodny czas na wolnym treningu.
„Wykonaliśmy pit-stop na Nurburgringu w 1.6 sekundy". - powiedział Ron Meadows, dyrektor sportowy Mercedesa. „Ale podczas treningów nie ma napięcia, jakie towarzyszy zmianie kół w trakcie wyścigu". - dodał. Istotnie. Średni czas pit-stopu Mercedesa w pierwszych dziesięciu zawodach tegorocznego sezonu jak podaje magazyn Auto Motor und Sport to aż 3.06 sekundy. Daje on niemieckiemu teamowi trzecie miejsce w stawce. Lepsze są stajnie Ferrari (2.9 sekundy) oraz Red Bull (2.83 sekundy).
Co ciekawe, Czerwone Byki są autorami każdego z pięciu najszybszych pit-stopów w historii F1. Ich rekord 2.13 sekundy raczej nie zostanie pobity w najbliższej przyszłości, ponieważ FIA przygotowuje zmiany techniczne dla poprawy bezpieczeństwa, które delikatnie wydłużą pobyty kierowców na stanowiskach serwisowych. Podobno jest szykowany system, który ma zapobiec odrywaniu się niedokręconego koła od bolidu. Chodzi o wyeliminowanie ryzyka wypadków, jaki przydarzył się w GP Niemiec, gdy niewłaściwie przymocowane koło z samochodu Marka Webbera wleciało na kamerzystę telewizyjnego i poważnie go zraniło.
Red Bull wypróbował koncept FIA w trakcie wyścigowego weekendu na Węgrzech. Czas pit-stopu miał wzrosnąć średnio o pół sekundy.
Jednak oficjalnym rekordem Formuły 1 pozostaje wynik 2.13 sekundy, jaki osiągnął Red Bull Racing obsługując Marka Webbera w tegorocznym GP Malezji. Srebrne Strzały uzyskały bowiem swój niewiarygodny czas na wolnym treningu.
„Wykonaliśmy pit-stop na Nurburgringu w 1.6 sekundy". - powiedział Ron Meadows, dyrektor sportowy Mercedesa. „Ale podczas treningów nie ma napięcia, jakie towarzyszy zmianie kół w trakcie wyścigu". - dodał. Istotnie. Średni czas pit-stopu Mercedesa w pierwszych dziesięciu zawodach tegorocznego sezonu jak podaje magazyn Auto Motor und Sport to aż 3.06 sekundy. Daje on niemieckiemu teamowi trzecie miejsce w stawce. Lepsze są stajnie Ferrari (2.9 sekundy) oraz Red Bull (2.83 sekundy).
Co ciekawe, Czerwone Byki są autorami każdego z pięciu najszybszych pit-stopów w historii F1. Ich rekord 2.13 sekundy raczej nie zostanie pobity w najbliższej przyszłości, ponieważ FIA przygotowuje zmiany techniczne dla poprawy bezpieczeństwa, które delikatnie wydłużą pobyty kierowców na stanowiskach serwisowych. Podobno jest szykowany system, który ma zapobiec odrywaniu się niedokręconego koła od bolidu. Chodzi o wyeliminowanie ryzyka wypadków, jaki przydarzył się w GP Niemiec, gdy niewłaściwie przymocowane koło z samochodu Marka Webbera wleciało na kamerzystę telewizyjnego i poważnie go zraniło.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Pit-stop w 1.6 sekundy? Mercedes to potrafi
Pit-stop w 1.6 sekundy? Mercedes to potrafi
TwójStary 2013-08-12 17:21
Niedługo to na pit stop będzie się jechać do pobliskiego warsztatu w "stodole", trzeba będzie się zapisać w kolejce, a na warsztat bolidem będzie mógł wjechać tylko Henio Złota Rączka. Przy okazji wymieni olej na jakiś tani półsyntetyk (żeby był gęstszy i mnie "klepał"), klocki na nowe "super tanie i niezawodne zamienniki" oraz dołoży parę spoilerów w stylu "tokyo drift". :-D Bezpieczeństwo bezpieczeństwem, ale zmiany, które zachodzą w F1 coraz bardziej zaczynają wkurzać i niedługo ludzie zaczną odwracać się od tego sportu, bo inne serie będą szybsze i bardziej widowiskowe. Dobra walka między kierowcami zdarza się raz na kilka wyścigów w ostatnich latach. Niektóre GP robią się strasznie nudne i prawie od początku do końca nic się nie dzieje. Jak wprowadzą punkty karne, to niedługo będą jeszcze ograniczenia prędkości na torze (poza pitstopem) i fotoradary. Ten sezon jeszcze obejrzę, ale jeśli przyszły okaże się być znacznie wolniejszy lub wyścig bardziej ograniczony, to pewnie niektóre GP sobie odpuszczę i nie obejrzę.
Podobne: Pit-stop w 1.6 sekundy? Mercedes to potrafi
Mercedes: Silnik Hondy ma ogromną moc »
Alfa Romeo: Czołowe zespoły F1 szybko odbudują przewagę nad resztą stawki »
Ecclestone: Formuła 1 naraża się na utratę zespołów »
Renault ponownie alarmuje ws. szalonego wyścigu zbrojeń w Formule 1 »
Podobne galerie: Pit-stop w 1.6 sekundy? Mercedes to potrafi
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter