Pit stop Marka Webbera przed brytyjskim parlamentem

W piątkowy ranek, kiedy Big Ben wybił 6 rano, Mark Webber przygotowywał się do pokazu swoich umiejętności w bolidzie Red Bull Racing tuż przed budynkiem brytyjskiego parlamentu. W samym centrum Londynu australijski kierowca pokazał, że mimo ostatniego wypadku podczas GP Walencji, jest w doskonałej formie.  Na tydzień przed Grand Prix na torze Silverstone, Webber i zespół Red Bull Racing zorganizowali pitstopową rozgrzewkę i w ciągu zaledwie 3.2 sekundy przygotowali bolid do jazdy.Webber, który w miniony weekend miał poważny wypadek podczas GP Walencji, pokazał Brytyjczykom, że dzięki bezpiecznemu bolidowi Red Bull Racing nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń. 

"Tylko raz w życiu ma się okazję podziwiać zabytki Londynu z bolidu F1. Ten rok jest specyficzny pod względem zmian w przepisach i każdy moment ćwiczeń dla zespołu jest bardzo ważny, miejsce gdzie trening odbywa się, nie ma większego znaczenia.", powiedział Australijczyk.

"Jako zespół ćwiczymy w pit stopach na całym świecie, ale dzisiejsze doświadczenie było wyjątkowe i z pewnością nie da się go powtórzyć.", stwierdził Jonathan Wheatley, menedżer Red Bull Racing. "Został nam tylko tydzień do wyścigu na Silverstone, więc cóż mogłoby być lepszego od błyskawicznego treningu przed parlamentem."