Pirelli zmodyfikuje opony F1 na trzy wyścigi

Pirelli dostarczy Formule 1 inną specyfikację opon na 3 z 21 tegorocznych wyścigów.

Chodzi o GP Hiszpanii, GP Francji i GP Wielkiej Brytanii. Torom goszczącym te zawody niedawno wymieniono nawierzchnię. Na zimowych testach okazało się, że na nowym asfalcie ogumienie ma większą tendencję do przegrzewania się i pęcherzykowania.

Receptą na problem ma być zmniejszenie grubości bieżnika o 4 milimetry. FIA wydała zgodę na ten zabieg. Ogumienie z cieńszym bieżnikiem będzie lżejsze. Komplet czterech opon ma ważyć około 1 kilogram mniej. Pozwoli to zespołom stosować w bolidzie więcej balastu, pomagającego zbalansować pojazd.

Kontrowersje z Mercedesem

Niemiecki magazyn Auto Motor und Sport donosi, że modyfikacja opon budzi pewne kontrowersje. W ich centrum jest Mercedes.

Podobno to mistrzowie świata zasugerowali Pirelli reakcję, ponieważ mieli największe kłopoty. Pirelli twierdzi, że zmieniłoby bieżnik bez względu na opinię niemieckiej marki. Już ograniczało jego grubość w latach 2011 i 2012 na wyścigi na torach Spa-Francorchamps oraz Monza.

Ale rywale Srebrnych Strzał i tak są podirytowani.

„Dlaczego opony mają być modyfikowane, gdy Mercedes ma problem?" - pyta aninomowy szef jednego z konkurencyjnych teamów.