Formuła 1 » Aktualności F1 » Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady

Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
2013-05-14 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Opony, Pirelli, Paul Hembery, Kanada
Firma Pirelli oświadczyła, że jej tegoroczne ogumienie dla Formuły 1 zostanie poważnie zmodyfikowane na Grand Prix Kanady.
Bezpośrednio po zeszłotygodniowym wyścigu o GP Hiszpanii, który był kolejnym przebiegającym pod dyktando opon, Pirelli zapowiedziało zmianę ogumienia na GP Wielkiej Brytanii. Dyrektor ds. sportów motorowych włoskiego producenta Paul Hembery zgodził się z krytykami, że wykonywanie przez większość kierowców aż czterech pit-stopów jest przesadą. Kiedy przeanalizował całą sytuację bardziej wnikliwie, dostawca z Mediolanu postanowił przyśpieszyć przebudowę opon o jeden wyścig. Ich nowa wersja zadebiutuje w Montrealu - zawodach, które zostaną rozegrane po przyszłotygodniowym GP Monako.
Pirelli zmieni kształt opon, powracając częściowo do koncepcji wykorzystywanych w sezonach 2011 oraz 2012. Natomiast same mieszanki prawdopodobnie pozostaną niemal takie same. „Żeby nie narazić się za bardzo Ferrari i Lotusowi". - podpowiedział niemiecki magazyn Auto Motor und Sport.
Hembery wyjaśnił: „Celem zmian jest ograniczenie rozgrzewania opon, zwłaszcza na tylnej osi".
Modyfikacja konstrukcji opony wpłynie na aerodynamikę bolidów.
„To może być zbawienie dla teamów borykających się z problemami, jak McLarena, Saubera, czy Williamsa. Bez wątpienia pomoże też Red Bullowi oraz Mercedesowi". - twierdzi Auto Motor und Sport.
Ale Pirelli oddaliło sugestie, że przebudowa ogumienia wymiesza układ stawki.„Niektóre stajnie wyraziły obawy, iż zmiany będą faworyzować wybrane bolidy, lecz naszym zdaniem tak się nie stanie". - uspokajał Hembery.
Jednak nieco wcześniej Brytyjczyk powiedział serwisowi Autosport: „Sprawa jest prosta. Na zmianach zyska jeden team i będzie to Red Bull".W przytoczonym wywiadzie Hembery wyraził frustrację powszechną krytyką tegorocznego ogumienia i zasugerował, że jeśli zostanie zmodyfikowane, wrócą „wyścigi-procesje".
„Jeżeli takich zawodów chcecie, nie ma sprawy". - mówił. „Powiedzcie co wam się podoba, my to zrobimy".Brazylijskiemu dziennikowi O Estado de Sao Paulo dodał: „Będzie dużo łatwiej i taniej robić opony wytrzymujące cały wyścig".
Na gumy Pirelli najbardziej narzekał Red Bull. Właściciel austriackiego teamu Dietrich Mateschitz stwierdził ostatnio, że przez nie Formuła 1 przestała być prawdziwymi wyścigami.„Ludzie powiedzą, iż wprowadzamy zmiany pod naciskiem Red Bulla, ale nie było z ich strony przesadnej presji". - przekonywał Hembery.
Ogumienie Pirelli przestało podobać się nawet szefowi Formuły 1 - Berniemu Ecclestone'owi.
„Nie jest takie jak trzeba". - ocenił 82-latek. „Nie tego wymagaliśmy prosząc o opony zdolne wytrzymać pół dystansu zawodów".Hembery tłumaczył, że Pirelli przygotowało na sezon 2013 zbyt agresywne ogumienie, ponieważ bolid Renault R30 z 2010 roku wykorzystywany do testowania ich mocno odbiega od tegorocznych wyścigówek.
„Nowe samochody obciążają opony dużo bardziej, prawdopodobnie zlekceważyliśmy ten fakt". - mówił.„Obecnymi bolidami nie możemy testować, a Renault z 2010 roku okrąża tor 4-5 sekund wolniej niż one podczas wyścigu.
„Nie chcieliśmy wprowadzać rewolucyjnych zmian i pragniemy uniknąć szkodzenia tym zespołom, których bolidy są skonstruowane tak, aby dbać o opony.
„Ale jednocześnie musimy coś zrobić".
Oprócz zredukowania liczby pit-stopów, modyfikacja ogumienia ma na celu również położenie kresu jego rozwarstwianiu. Defektów opon ostatnio jest coraz więcej.
„Są takie, jakich w F1 jeszcze nie widziano, nie podoba nam się ta sytuacja". - przyznał Hembery. „Te defekty podkręciły atmosferę w mediach i wpłynęły na opinię o nas u kibiców".
Bezpośrednio po zeszłotygodniowym wyścigu o GP Hiszpanii, który był kolejnym przebiegającym pod dyktando opon, Pirelli zapowiedziało zmianę ogumienia na GP Wielkiej Brytanii. Dyrektor ds. sportów motorowych włoskiego producenta Paul Hembery zgodził się z krytykami, że wykonywanie przez większość kierowców aż czterech pit-stopów jest przesadą. Kiedy przeanalizował całą sytuację bardziej wnikliwie, dostawca z Mediolanu postanowił przyśpieszyć przebudowę opon o jeden wyścig. Ich nowa wersja zadebiutuje w Montrealu - zawodach, które zostaną rozegrane po przyszłotygodniowym GP Monako.
Pirelli zmieni kształt opon, powracając częściowo do koncepcji wykorzystywanych w sezonach 2011 oraz 2012. Natomiast same mieszanki prawdopodobnie pozostaną niemal takie same. „Żeby nie narazić się za bardzo Ferrari i Lotusowi". - podpowiedział niemiecki magazyn Auto Motor und Sport.
Hembery wyjaśnił: „Celem zmian jest ograniczenie rozgrzewania opon, zwłaszcza na tylnej osi".
Modyfikacja konstrukcji opony wpłynie na aerodynamikę bolidów.
Ale Pirelli oddaliło sugestie, że przebudowa ogumienia wymiesza układ stawki.„Niektóre stajnie wyraziły obawy, iż zmiany będą faworyzować wybrane bolidy, lecz naszym zdaniem tak się nie stanie". - uspokajał Hembery.
Jednak nieco wcześniej Brytyjczyk powiedział serwisowi Autosport: „Sprawa jest prosta. Na zmianach zyska jeden team i będzie to Red Bull".W przytoczonym wywiadzie Hembery wyraził frustrację powszechną krytyką tegorocznego ogumienia i zasugerował, że jeśli zostanie zmodyfikowane, wrócą „wyścigi-procesje".
„Jeżeli takich zawodów chcecie, nie ma sprawy". - mówił. „Powiedzcie co wam się podoba, my to zrobimy".Brazylijskiemu dziennikowi O Estado de Sao Paulo dodał: „Będzie dużo łatwiej i taniej robić opony wytrzymujące cały wyścig".
Na gumy Pirelli najbardziej narzekał Red Bull. Właściciel austriackiego teamu Dietrich Mateschitz stwierdził ostatnio, że przez nie Formuła 1 przestała być prawdziwymi wyścigami.„Ludzie powiedzą, iż wprowadzamy zmiany pod naciskiem Red Bulla, ale nie było z ich strony przesadnej presji". - przekonywał Hembery.
Ogumienie Pirelli przestało podobać się nawet szefowi Formuły 1 - Berniemu Ecclestone'owi.
„Nie jest takie jak trzeba". - ocenił 82-latek. „Nie tego wymagaliśmy prosząc o opony zdolne wytrzymać pół dystansu zawodów".Hembery tłumaczył, że Pirelli przygotowało na sezon 2013 zbyt agresywne ogumienie, ponieważ bolid Renault R30 z 2010 roku wykorzystywany do testowania ich mocno odbiega od tegorocznych wyścigówek.
„Nowe samochody obciążają opony dużo bardziej, prawdopodobnie zlekceważyliśmy ten fakt". - mówił.„Obecnymi bolidami nie możemy testować, a Renault z 2010 roku okrąża tor 4-5 sekund wolniej niż one podczas wyścigu.
„Nie chcieliśmy wprowadzać rewolucyjnych zmian i pragniemy uniknąć szkodzenia tym zespołom, których bolidy są skonstruowane tak, aby dbać o opony.
„Ale jednocześnie musimy coś zrobić".
Oprócz zredukowania liczby pit-stopów, modyfikacja ogumienia ma na celu również położenie kresu jego rozwarstwianiu. Defektów opon ostatnio jest coraz więcej.
„Są takie, jakich w F1 jeszcze nie widziano, nie podoba nam się ta sytuacja". - przyznał Hembery. „Te defekty podkręciły atmosferę w mediach i wpłynęły na opinię o nas u kibiców".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
13
Komentarze do:
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
mrsobejjj 2013-05-14 21:09
no fakt , tylko red bull skorzysta na tym , tylko mogli o tym pomyslec przed sezonem a nie teraz własciciel teamu leci do berniego jak rozpłakane dziecko..jakos Lotus i Ferrari sobie radzi! No ale widze ze osiagneli to chcieli, wymusili zmiane ogumienia pod swoj bolid, reszta ich nie obchodzi... Załosne
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
korba 2013-05-14 22:20
Krytyka jakości opon Pirelli okazała się skuteczna i wymusiła konkretne zmiany i to się liczy.Sam jeden Red Bull nie miał szans i wpływu na zmiany,ale krytyka wielu łącznie z kibicami zrobiła swoje.Mają być bardziej bezpieczne i odporniejsze na degradację i rozwarstwianie się podczas wyścigu.
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
cosmoo 2013-05-15 06:49
Wreszcie!!!... Bo to co widzieliśmy do tej pory zrobiło się żałosne. Dla mnie wyścig najwyższej serii to powinna być jazda na krawędzi, a nie 3 szybkie kółka i dalej jazda na pół gwizdka bo opony nie wytrzymują... Aktualna sytuacja z oponami przypomina mi test kierowców, gdzie na samochodzie mocuje się talerz a na nim kładzie jajko ;-) i trzeba pojechać jak najdelikatniej i jak najbardziej płynnie... ale gdzie tu widowisko?

Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
haakon 2013-05-15 07:52
@cosmo jest trochę racji w Twojej wypowiedzi. Co do widowiskowości to myślę, że wcale F1 na tym nie ucierpiała. A "kreślenie" jak najlepszych linii w tym sporcie to podstawa. Problem Pirelli nie leży w składzie mieszanki ( jej miekkości lub twardości jak kto woli) tylko w wytrzymałości ich produktu. Tak jak w zeszłym sezonie stajnie miały problem z niedogrzaniem opon tak teraz muszą borykać się z nadmiernym przegrzewaniem. Nawiązał do tego we wcześniejszym artykule @panafinea pisząc o "oknie pracy" ogumienia. Logiczne więc, że w zaistniałej sytuacji: przy wzmocnieniu konstrukcji opony, z jednoczesnym "zmiękczeniem" mieszanki i ciągłej poprawie osiągów bolidów mamy taki efekt. Sytuacja taka może doprowadzać ( jak to widać ) do uszkodzeń ogumienia a w krytycznej sytuacji kolizji i jakiegoś nieszczęścia. To napewno Pirelli musi zmienić!!! Co do trwałości bieżnika, opony powinny w tym sezonie pozostać takie jakie są z ewentualną modyfikacją polegającą na zmniejszeniu strat przyczepności w tak krótkim czasie (niech tylko nikt nieopatrznie mnie nie zrozumie: gumy same w sobie mogą nadal starczać na podobną ilość okrążeń) Pozwoli to na ciśnięcie wyrównując tym samym układ w stawce DOBRYCH KIEROWCÓW a stajnie będą mogły dalej dodać swoje 3 grosze do walki w PIT lane oraz skupiać sie nad wyciagnięciem z nich jak największej liczby okrążeń. Biadolenie Red Bulla jest już nużące czyżby nikt nie oglądał jak jechał Mark Webber w Ostatnim GP??? Jakoś sobie poradził doganiając nawet palucha i zdobywając 5 miejsce, to że dziecko płacze nie oznacza że należy mu sie lizak. Trochę litości i obiektywizmu !!!!!
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
cosmoo 2013-05-15 08:08
@haakon... Rozumiem Cię jak najbardziej, ale brakuje mi np. wyprzedzania w zakrętach, a dokładniej kiedy jeden z kierowców podążał jak cień za drugim i próbował wyprzedzić przez kilka okrążeń, lub wyprzedzali się nawzajem kilkakrotnie ;-) Aktualnie jedna szarża w zakręcie może zakończyć się zniszczeniem opon i kiedy jeden z kierowców dojedzie drugiego to usłyszy od zespołu, żeby dbał o opony a nie zajmował się wyprzedzaniem... To chyba nie tak powinno wyglądać ;-)

Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
haakon 2013-05-15 08:33
@ cosmoo ostatnie GP było zupełnym przeciwieństwem niemalże wszystkich poprzednich organizowanych w Katalonii, miałeś szarże Alonso który jechał jak wściekły. Looknij sobie na powtórki z bolidów jak sie składał do 1 z zakrętów po starcie odpuścił kers odblokowujac palucha (a ten zaczął atak po trawie na Hamiltona) Alonso pozostawiając sobie wiecej miejsca mógł się złożyć idealnie do wyjścia na 3 zakręcie gdzie Kimmi nie miał szans bo był blokowany przez Hamiltona (a ten troche zdupczył bo w szczycie 3 odpuścił) resztka kersu ferdka dojadła go na prostej pozwalając utrzymać sie za Vettelem. Bajka!!! Dalej Massa!!! start i zaspany Webber który odrabiał ładnie stratę. Naprawdę było co oglądać!!! Co do team radio i tego żeby kierowca odpuszczał to chyba tylko spotykane u palucha i kilku ostatnich dziwnych "nakazów" teamowych, dziwne że np Vettelowi gumy nie przeszkadzały w Malezji??? :/ FORZA SCUDERIA
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
abcd 2013-05-15 09:01
Haakon a widziales jakas akcje czy manewr z udzialem Web? Ja nie przypominam sobie... Jechal na strategie, dlatego udalo mu sie znalezc tam, gdzie byl. Co do opon, to w koncu... Mercedesy sie uciesza, podobnie jak RBR czy Ferrari...
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
cosmoo 2013-05-15 10:26
@haakon - w większej części opisałeś tylko pierwsze okrążenia ;-) a wyścig miał 66 okr. Nie widziałem aby Alonso dalej szarżował, a gdyby nie problemy z oponami w RBR i Mercu, to Alonso musiałby się dużo bardziej starać, bo by mu się momentalnie do tyłka dobrali ;-) Obejrzałem z zaciekawieniem start, a dalej to była kompletna nuda.

Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
haakon 2013-05-15 10:51
@abcd racja ale Webbera mało pokazywali i przebijał sie przez środek stawki wiec miał napewno łatwiej niż walczący z przodu. Jednak mimo wszystko jakoś udało mu się osiągnąć metę za swoim partnerem zespołowym. Co do opon zmiany napewno bedą faworyzowały puszkę Vettela ( jego bolid jak i on sam nie potrafi szanować ogumienia tak dobrze jak bardziej doświadczeni zawodnicy - gość ma jeszcze gorącą głowę i nieostudzony temperament ale i sporo czasu żeby dojżeć i stać sie naprawdę DOBRYM zawodnikiem. Qrde nie myślałem że kiedyś to napiszę!) , scuderia sobie poradzi, mercedes może się przebudzi natomiast nie wróżę im jakiegoś spektakularnego powrotu jak zdziera opony bardziej, to co twardszych nie zedrze? szkoda mi tylko Lotusa bo Kimmi budzi moja sympatie stylem jazdy ale jego bolid może już nie być równie konkurencyjny w tempie wyścigowym (obym się mylił). Cóż pożyjemy zobaczymy Montreal już blisko więc się sporo wyjaśni. Pamiętajmy że F1 to nie Nascar i prośby o większą liczbę manewrów wyprzedzania może się odbić czkawką na całym widowisku. Tymczasem uciekam bo pacjenci zrobią mi karny przejazd przez aleję serwisową. FORZA SCUDERIA
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
PiotreW 2013-05-15 11:50
Brakuje ci wyprzedzania w zakrętach i jazdy jeden za drugim? A kiedy coś takiego było? Przy obecnej aerodynamice bolidów nie jest to możliwe.
Zniszczeniem opon kończy się ich blokowanie przy hamowaniu, a nie wyprzedzanie jeśli jest wykonane jak trzeba. Nieprawda. To kierowca wyprzedzany słyszy od zespołu, aby się nie bronił, bo i tak nie ma szans, a nie odwrotnie. Niektórym może się nie podobać taka sytuacja, ale ja wolę to niż wyścigi na torze Catalunya sprzed paru lat polegające na dobrej pozycji startowej, dobrym starcie, zjechaniu na pit-stop, dotoczeniu się do mety, bo dopiero przy drastycznie dużej różnicy w osiągach było możliwe wyprzedzanie, nieraz oglądaliśmy przez 40-50 okrążeń próby wyprzedzenia bez skutku. To chyba nie wyglądało tak jak powinno.
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
werwoolf 2013-05-15 13:19
no ostatnio to bylo wyraznie po massie widac,szalal na świeżych oponach ,i nagle tracil tempo(degradacja lub nakaz teamu),w hiszpanii juz to lepiej dla ferrari wygladalo i duzo gorzej dla redbulli ..ale podzialali widac szybko

Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
haakon 2013-05-15 13:32
@ cosmoo widzisz ja jestem zagorzałym fanem Ferrari jako stajni, lubię stylówkę Alonso choć chyba bardziej sympatyzuję z Felipe co napewno przełożyło się na ekscytacje podczas wyścigu, nie powinno to dziwić gdy obaj kierowcy w dużej części prowadzili stawkę. Przysłania to napewno ogół w trakcie, ale po czasie i refleksji wraca pewnego rodzaju stoicyzm. (Dla mnie starty każdego GP wiążą sie z silnym obwodowym wyrzutem adrenaliny :-) co do wyprzedzeń w trakcie wyścigu to było ich trochę, a jeśli obserwować tylko czołówkę to trudno wymagać wielkich ekscesów i wielokrotnej walki o miejsce przez 4 czy 5 tych samych kierowców z przodu stawki. Każdy ma swoje tempo i nim podąża. A jak jest wolniejszy to spada i nie ma co oczekiwać że nagle dozna oświecenia a bolid skrzydeł i będą tak sie tasować. Powtarzam F1 to nie Nascar :-) Gumy dodały troche przetasowań w PIT lane i dały większy wybór strategii jakie można wykorzystać więc czemu to ograniczać. Pamiętać trzeba też, że lepsze jest wrogiem dobrego. Z oponami zrobić coś niewątpliwie trzeba a wszystkich sie nie zaspokoi, wiec krytyka napewno też się pojawi. F.S.
Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady
F1 2013-05-16 10:21
Wszystko się zgadza,lecz tyle razy już inni skarżyli się na uff opony i nie wiele to dawało.W RBR jedna poważna klapa i zmiany w momencie wypłakali.Widać są tam wpływowi ludzie.Myślę,że z jednej strony może i dobrze,lecz z drugiej np w przypadku Lotusa i zapewne nie tylko sprawa wygląda nie fear play.Ech ten RBR.
Podobne: Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady




Podobne galerie: Pirelli zmieni strukturę opon już na GP Kanady

Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit