Pirelli wydaje na F1 równowartość budżetu zespołu

Firma Pirelli ujawniła, że jej roczny budżet na Formułę 1 jest porównywalny z budżetem zespołu.

Włoski producent wydaje nie tylko na rozwój opon dostarczanych królowej sportów motorowych, ale i na sponsoring w niej.

„Nasz udział w F1 jest bardzo kosztowny". - powiedział serwisowi Autosport dyrektor ds. sportów motorowych w Pirelli, Paul Hembery.

„(...) Byłoby dla nas znacznie łatwiej, gdybyśmy tylko wystawili jakieś reklamy na torze i wypili butelkę szampana co weekend. Wydawalibyśmy prawdopodobnie 1/3 tego, co teraz.

„W tym tkwi problem - że ludzie nie rozumieją, jakie koszty netto ponosimy.

„Nie dostajemy żadnych pieniędzy z kasy F1, zatem nasze wydatki netto przewyższają wydatki wszystkich oprócz producentów silników.

Paul Hembery

„Na pewno mógłbyś prowadzić team za nasz budżet".

Autosport napisał, że Pirelli może wydawać rocznie około 70 milionów USD.

Hembery zasugerował F1, aby lepiej odwzajemniała się jego firmie za ponoszone koszty.

„Zawsze powtarzałem, że nie będziemy pozostawać tutaj za każdą cenę". - mówił. „Musi nam się to opłacać.

„Formuła 1 wciąż ma silną pozycję na rynkach w Ameryce Południowej - zwłaszcza w Brazylii, a także w Europie, ale musi być mocniejsza w Azji i w Ameryce Północnej. Potrzebujemy większej oglądalności tam.

„Porównujemy F1 z innymi działalnościami sponsorskimi, z tym co robi nasza konkurencja, co robią firmy z branży motoryzacyjnej, a nawet inne firmy - gdzie wydają pieniądze.

„F1 nie ma nas na zawsze. (...) Jeżeli nie chce uwzględnić naszej roli i zaangażowania, zajmiemy się czymś innym". - dodał.Pirelli ma kontrakt z Formułą 1 tylko do końca sezonu 2016, ale zgłosiło się do przetargu na dostarczanie jej ogumienia jeszcze w latach 2017-2019. Rywalizuje z Michelin.