Formuła 1 » Aktualności F1 » Pirelli po treningach w Kanadzie

Pośrednie ogumienie Pirelli PZero 'białe' zadebiutowało podczas weekendu Grand Prix w Kanadzie. Podczas dwóch piątkowych sesji treningowych zespoły mogły korzystać z dwóch dodatkowych zestawów, aby przetestować opony pod kątem zastosowania w przyszłości.
Jednak najlepszy czas dnia uzyskano na supermiękkiej oponie PZero 'czerwonej', a rezultat był gorszy o zaledwie 0,002 sekundy od zeszłorocznego czasu pole position - mimo bardzo śliskiej nawierzchni na 'zielonym' torze o bardzo niskim poziomie nagumowania oraz trzykrotnego przerywania sesji czerwoną flagą. Obok nowej mieszanki PZero 'białej' i opon supermiękkich, zespoły korzystały także z miękkiego ogumienia PZero 'żółtego', które będzie wyborem podstawowym na wyścig.
Podczas porannej sesji najszybszym kierowcą był Nico Rosberg, który z czasem 1.15,591 był szybszy o nieco ponad pół sekundy od Fernando Alonso z Ferrari. Obaj kierowcy korzystali z miękkich opon PZero 'żółtych', z dużym zapasem poprawiając najlepszy czas z zeszłorocznego pierwszego treningu, który wynosił 1.18,127. W popołudniowej sesji, ponownie rozgrywanej na suchym torze i w ciepłych warunkach atmosferycznych przy 24 stopniach Celsjusza, zespoły kontynuowały prace nad nowym ogumieniem, a także po raz pierwszy w trakcie weekendu skorzystały z supermiękkich opon PZero 'czerwonych'. Najlepszy czas w sesji uzyskał Fernando Alonso z Ferrari, który na supermiękkich oponach PZero 'czerwonych' pokonał jedno okrążenie w 1.15,107, niemal bijąc zeszłoroczny czas pole position, który wynosił 1.15,105.
Były kierowca testowy Pirelli, Pedro de la Rosa, wrócił do ścigania w Formule 1 za kierownicą Saubera, zastępując etatowego zawodnika Sergio Pereza, który źle się poczuł po pierwszym treningu. De la Rosa, który miał poważny wkład w program rozwojowy Pirelli, uzyskał 18. rezultat w swojej pierwszej sesji treningowej od Grand Prix Włoch 2010, chociaż jeździł zaledwie przez 15 minut.Jednym z gości Pirelli podczas weekendu, obserwujących akcję z pomieszczeń gościnnych włoskiej firmy, jest mistrz jazdy zręcznościowej Ken Block, który odwiedził padok przed zdradzeniem w niedzielę szczegółów dotyczących swojego najnowszego wyzwania, podejmowanego wspólnie z Pirelli.Dyrektor Pirelli Motorsport, Paul Hembery, skomentował: "Za nami pełne akcji treningi, podkreślające wysokie wymagania stawiane przez ten fantastyczny tor. Obiekt jest używany tylko dwa razy w roku i nawierzchnia ma bardzo niską przyczepność, ale mimo tego nasze opony okazały się bardzo konkurencyjne. Z łatwością poprawiono zeszłoroczne czasy z treningów i uzyskano rezultat prawie identyczny z czasem pole position sprzed roku. Żałujemy, że Sergio Perez nie czuje się dobrze i mamy nadzieję, że szybko wróci za kierownicę. Pedro de la Rosa wykonał fantastyczną robotę, wskakując za kierownicę i od razu uzyskując 18. czas. Świetnie jest widzieć dwóch byłych kierowców testowych Pirelli w stawce! Informacje o nowej oponie pośredniej były ogólnie dobre i teraz musimy przeanalizować wszystkie dane zebrane podczas dwóch sesji treningowych".FAKT DNIA PIRELLI:
Jak dotąd średnia liczba pit stopów na wyścig wynosi w tym sezonie 61,5: czyli równowartość 2,5 postoju na samochód. Dzięki temu Pirelli jest bardzo blisko realizacji założonego celu w postaci dwóch-trzech pit stopów na samochód w każdym wyścigu.
Jednak najlepszy czas dnia uzyskano na supermiękkiej oponie PZero 'czerwonej', a rezultat był gorszy o zaledwie 0,002 sekundy od zeszłorocznego czasu pole position - mimo bardzo śliskiej nawierzchni na 'zielonym' torze o bardzo niskim poziomie nagumowania oraz trzykrotnego przerywania sesji czerwoną flagą. Obok nowej mieszanki PZero 'białej' i opon supermiękkich, zespoły korzystały także z miękkiego ogumienia PZero 'żółtego', które będzie wyborem podstawowym na wyścig.
Podczas porannej sesji najszybszym kierowcą był Nico Rosberg, który z czasem 1.15,591 był szybszy o nieco ponad pół sekundy od Fernando Alonso z Ferrari. Obaj kierowcy korzystali z miękkich opon PZero 'żółtych', z dużym zapasem poprawiając najlepszy czas z zeszłorocznego pierwszego treningu, który wynosił 1.18,127. W popołudniowej sesji, ponownie rozgrywanej na suchym torze i w ciepłych warunkach atmosferycznych przy 24 stopniach Celsjusza, zespoły kontynuowały prace nad nowym ogumieniem, a także po raz pierwszy w trakcie weekendu skorzystały z supermiękkich opon PZero 'czerwonych'. Najlepszy czas w sesji uzyskał Fernando Alonso z Ferrari, który na supermiękkich oponach PZero 'czerwonych' pokonał jedno okrążenie w 1.15,107, niemal bijąc zeszłoroczny czas pole position, który wynosił 1.15,105.
Jak dotąd średnia liczba pit stopów na wyścig wynosi w tym sezonie 61,5: czyli równowartość 2,5 postoju na samochód. Dzięki temu Pirelli jest bardzo blisko realizacji założonego celu w postaci dwóch-trzech pit stopów na samochód w każdym wyścigu.
źródło: Informacja prasowa Pirelli
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pirelli po treningach w Kanadzie
Podobne: Pirelli po treningach w Kanadzie




Podobne galerie: Pirelli po treningach w Kanadzie
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter