Formuła 1 » Aktualności F1 » Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"

Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"
2013-05-13 - G. Filiks Tagi: Opony, Pirelli, Paul Hembery, pit stop, Hiszpania
Po obfitującym w pit-stopy Grand Prix Hiszpanii firma Pirelli przyznała, że jej tegoroczne opony dla Formuły 1 są zbudowane zbyt agresywnie i wymagają poważniejszej modyfikacji. Włoski producent wstępnie planuje poprawić je na czerwcowe GP Wielkiej Brytanii.
Zwycięzca wczorajszego wyścigu Fernando Alonso zmienił ogumienie cztery razy. Podobnie zrobiła większość kierowców, wobec czego wszystkich pit-stopów było aż 82. Pirelli takiej sytuacji nie zakładało, dlatego rozważa zmianę swoich opon. „Chcemy widzieć w każdym wyścigu 2-3 pit-stopy na kierowcę, tym razem oczywiście było ich zbyt wiele". - powiedział Paul Hembery, dyrektor Pirelli ds. sportów motorowych. „Odkąd jesteśmy w F1, wcześniej właściwie tylko raz zdarzyło się coś takiego - podczas GP Turcji 2011. „Będziemy chcieli wprowadzić trochę zmian - na Silverstone. Musimy wrócić do realizowania naszych założeń".
Pirelli już zmodyfikowało jedną ze swoich tegorocznych mieszanek - twardą. Na GP Hiszpanii przywiozło jej nową wersję, dużo bardziej bliższą tej używanej w sezonie 2012. Ale nie spowodowało to większej różnicy.
Mistrzowski zespół Red Bull Racing naciska Włochów, aby zupełnie przywrócili zeszłoroczne opony, jednak Hembery podkreśla, że każda decyzja musi zostać dokładnie przeanalizowana, ponieważ większe zmiany mogą w ogumieniu mogą okazać się bardzo sprzyjające Czerwonym Bykom.
„Musimy pamiętać, że wiele teamów jest przeciwne modyfikacjom, a tylko jeden za". - tłumaczył.
„Zatem jeżeli wprowadzilibyśmy zmiany, kierowcy z podium GP Hiszpanii na pewno nie byliby zadowoleni. Potem na Silverstone wy dziennikarze będziecie mi mówić, że daliśmy mistrzostwo Red Bullowi. Będziemy krytykowani i jeśli coś zrobimy, i jeżeli nie".Hembery przyznał bądź co bądź, że powrót do wyścigów na 2 pit-stopy będzie możliwy prawdopodobnie tylko w przypadku zmiany również konstrukcji opony, nie tylko mieszanek.
Zwycięzca wczorajszego wyścigu Fernando Alonso zmienił ogumienie cztery razy. Podobnie zrobiła większość kierowców, wobec czego wszystkich pit-stopów było aż 82. Pirelli takiej sytuacji nie zakładało, dlatego rozważa zmianę swoich opon. „Chcemy widzieć w każdym wyścigu 2-3 pit-stopy na kierowcę, tym razem oczywiście było ich zbyt wiele". - powiedział Paul Hembery, dyrektor Pirelli ds. sportów motorowych. „Odkąd jesteśmy w F1, wcześniej właściwie tylko raz zdarzyło się coś takiego - podczas GP Turcji 2011. „Będziemy chcieli wprowadzić trochę zmian - na Silverstone. Musimy wrócić do realizowania naszych założeń".
Pirelli już zmodyfikowało jedną ze swoich tegorocznych mieszanek - twardą. Na GP Hiszpanii przywiozło jej nową wersję, dużo bardziej bliższą tej używanej w sezonie 2012. Ale nie spowodowało to większej różnicy.
„Musimy pamiętać, że wiele teamów jest przeciwne modyfikacjom, a tylko jeden za". - tłumaczył.
„Zatem jeżeli wprowadzilibyśmy zmiany, kierowcy z podium GP Hiszpanii na pewno nie byliby zadowoleni. Potem na Silverstone wy dziennikarze będziecie mi mówić, że daliśmy mistrzostwo Red Bullowi. Będziemy krytykowani i jeśli coś zrobimy, i jeżeli nie".Hembery przyznał bądź co bądź, że powrót do wyścigów na 2 pit-stopy będzie możliwy prawdopodobnie tylko w przypadku zmiany również konstrukcji opony, nie tylko mieszanek.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"
Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"
korba 2013-05-13 11:27
Samo Pirelli przyznaje,że robi oponiarski szajs i ,że dalej tak być nie może,a z drugiej strony nie chce narażać się na zarzuty,że jak zrobi odporniejsze opony,to im zrobią zarzut,że Red Bull będzie za mocny i innym odjedzie w siną dal.Wiele teamów chce jeździć na tym szajsie bo wiedzą,że oponiarski szajs bardzo spowalnia Red Bulla i nie mogąc go pokonać w normalnej walce chcą wykorzystać szmaciane opony pirelli do walki z red Bull.
Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"
budzy 2013-05-13 12:39
@korba Racja. Mnie jeszcze ciekawi jedna sprawa, Pirelli zdaje się nie przejmować możliwością pojawienia zarzutu, że zrobili opony pod Ferrari aby w końcu dać im tytuł. Jak dla mnie właśnie tak to teraz wygląda. I przy okazji korzysta na tym Lotus, Mercedes jest w dupie i pewnie McLarenowi nie ułatwia to życia.
Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"
korba 2013-05-13 13:14
@budzy Jeśli tak dalej będą szli tą drogą,to można się pokusić o powiedzeniu,że podobnie zaczyna to wyglądać jak piłkarski totolotek.OBYM SIĘ MYLIŁ,bo ustawki pod teamy zniszczą Formułę 1.

Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"
haakon 2013-05-13 13:34
Pirelli testuje opony w bolidzie Lotusa a to już samo faworyzuje tą stajnię. Scuderia się potrafiła dostosować, RBR nie za bardzo i to wszystko. Jeśli z tym sobie nie radzą to juz problem stajni a nie producenta. Fakt ostatnie wypadki Massy czy Di Resty nasuwają wątpliwości co do ich jakości, degradacja miękkiej mieszanki dyskwalifikuje ja do użycia w wyścigu bo pitów byłoby chyba z 10. Ale nie róbmy scen "dostosuj się i walcz lub siedź cicho i płacz!"
Podobne: Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"




Podobne galerie: Pirelli chce zmienić opony na GP Wielkiej Brytanii. "Cztery pit-stopy to za dużo"

Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć