Pietrow przeprosił za krytykę Lotus Renault GP, ale nie uniknął kary

Witalij Pietrow wystosował przeprosiny w kierunku Lotus Renault GP za niesłynny wywiad, jakiego udzielił rodzimej stacji telewizyjnej Rossija 2. Kierowca z Wyborga ostro skrytykował w nim swój zespół za często nietrafioną taktykę, wolne pit-stopy, a przede wszystkim brak umiejętności rozwijania tegorocznego bolidu. Menedżerka Rosjanina - Oksana Kosaczenko tłumaczyła dzisiaj, że jej klient działał pod wpływem negatywnych emocji, które narosły po słabym występie w GP Abu Zabi. „To był emocjonalny wywiad". - powiedziała Kosaczenko. „Stanowił wyjątek i Witalij przeprosił ekipę. Więcej to się nie powtórzy. Naprawdę nam przykro. Menedżment już omówił całą sprawę z Witalijem".

Kosaczenko dodała, iż dyskutowała na temat problemu z szefem Lotus Renault GP - Erikiem Boullierem oraz właścicielem stajni Gerardem Lopezem. Wspólnie ustalono, że od teraz kontakty Pietrowa z mediami zostaną ograniczone.