Perez liczy na punkty w Malezji

Sergio Perez liczy na to, że uda mu się zdobyć punkty w Grand Prix Malezji. Meksykanin pokazał się z bardzo dobrej strony podczas ostatniego wyścigu z Melbourne, gdzie był siódmy, ale został zdyskwalifikowany za niezgodne z regulaminem tylne skrzydło.

"Oczywiście jestem bardzo zmotywowany i nie mogę się doczekać swojego drugiego wyścigu w Formule 1. Myślę, że mamy dobry samochód - jest niezawodny i wystarczająco szybki, aby walczyć nim o punkty. Mam nadzieję, że będziemy prezentować równą formę i kolejne wyścigi będą dla nas udane" - powiedział Perez. "Teraz kiedy jestem już po swoim debiucie w Formule 1, wiem czego mogę się spodziewać w kwalifikacjach oraz wyścigu, co dodaje mi więcej pewności siebie" - dodał Meksykanin.

"Znam tor Sepang z azjatyckiej serii GP2 2009. To będzie bardzo wymagający fizycznie wyścig, a tor jest wyzwaniem pod względem technicznym. Tor jest długi i ciężko jest pojechać idealne okrążenie". Kolega zespołowy Pereza - Kamui Kobayashi, przewiduje dużą degradację opon podczas GP Malezji. "W Malezji zawsze jest gorąco, co sprawi, że będziemy mieli do czynienia z większą degradacją opon - to może przynieść różne strategie na wyścig. Innym wyzwaniem może być deszcz, który w Malezji może spaść w każdej chwili". "Jednakże po tym co widzieliśmy w Melbourne, jesteśmy pewni siebie - mam nadzieję, że nasze tempo będzie równie dobre na Sepang. Tor jest ciekawy z kilkoma szybkimi zakrętami i jest tu więcej okazji do wyprzedzania niż w Melbourne" - dodał Japończyk.