Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ocon był metr od objęcia prowadzenia
Ocon był metr od objęcia prowadzenia

Ocon był metr od objęcia prowadzenia

2018-08-27 - G. Filiks     Tagi: Ocon, Belgia, Perez, Force India F1, Spa
Esteban Ocon szacuje, że zabrakło mu jednego metra, aby sensacyjnie objąć prowadzenie w wyścigu Formuły 1 o GP Belgii na torze Spa-Francorchamps.
GP Belgii - skrót wyścigu

Kierowcy Force India dwa dni temu niespodziewanie wywalczyli drugi rząd startowy w okraszonej deszczem finałowej części kwalifikacji, a wczoraj zaatakowali na pierwszym okrążeniu zawodów walczących między sobą o pozycję lidera Sebastiana Vettela i Lewisa Hamiltona. Pod koniec prostej Kemmel Ocon wjechał Niemcowi oraz Brytyjczykowi z prawej strony, zaś Sergio Perez z lewej. W pewnym momencie cztery bolidy znajdowały się obok siebie.
Ocon był metr od objęcia prowadzeniaOcon był metr od objęcia prowadzenia
Różowe samochody jednak nie zdołały wcisnąć się przed faworytów. Skończyło się tylko tym, że Perez zabrał Oconowi trzecie miejsce.

„Dobrze wystartowałem, wjechałem po wewnętrznej w pierwszy zakręt, byłem obok Seba". - mówił Ocon. „On miał wtedy lepszą trakcję. Może byłem trochę nadmiernie pewny siebie".

„Co do objęcia prowadzenia, to nie wiem, czy by mi się udało. Nigdy się tego nie dowiemy. Niemniej dobrze pojechałem w cieniu aerodynamicznym. Prawdopodobnie brakowało mi metra".
Ocon był metr od objęcia prowadzeniaOcon był metr od objęcia prowadzenia
„Przyjrzę się, co mogłem zrobić inaczej. Ale to było dobre i uczciwe ściganie. Dobra zabawa".

„Nie zmieścilibyśmy się tam wszyscy (w zakręcie po prostej - red.). Zahamowałem wcześnie, aby po prostu być bezpieczny i Sergio miał idealne miejsce na wciśnięcie się".
Ostatecznie zawodnicy Force India zajęli pozycje 5-6, ale ani jeden ani drugi nie jest rozczarowany tym wynikiem.
Esteban Ocon i Sergio PerezSergio Perez i Esteban Ocon
Ocon stwierdził, że „zdecydowanie" odzwierciedla on tempo, jakie jego zespół prezentował na Spa. Razem z Perezem nie mieli szans, aby obronić się przed znacznie szybszymi Maxem Verstappenem i Valtterim Bottasem, którzy ich wyprzedzili.

„To wspaniały występ zespołu, myślę, że złożyliśmy niemal idealny weekend". - komentował ze swojej strony Perez.
Sergio PerezSergio Perez
„Jestem zawiedziony jedynie wczorajszym dniem (kwalifikacjami - red.), ponieważ myślę, że było w zasięgu pole position. Ale zdecydowanie możemy być szczęśliwi ze zdobytych punktów".

Force India ostatnio zmieniło właściciela i przystąpiło do GP Belgii na nowym zgłoszeniu, przez co utraciło wszystkie wcześniej zdobyte punkty w sezonie 2018. Tym samym spadło na ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Ale wczoraj zgarnęło 18 oczek i już wyprzedziło Williamsa, a także dogoniło na odległość jednego punktu Saubera.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
4

Komentarze do:

Ocon był metr od objęcia prowadzenia

Ocon był metr od objęcia prowadzenia
I co z tego 2018-08-27 09:30
że brakowało metr. Na moje oko trochę więcej ale patrząc na tempo FI zaraz by to prowadzenie stracił. Bardzo realne było za to drugie miejsce też przez chwilę pewnie. Ale gdyby odpuścił atak na Seba i ustawił się za nim przed zakrętem był by drugi na bank.
Ocon był metr od objęcia prowadzenia
@Up 2018-08-27 11:42
tak, ale to pokazuje durnoty jakie gada Hamilton , nawet FI było lepsze w 1 sektorze niz on a on mowi o trickach Ferrari ;-)))
Ocon był metr od objęcia prowadzenia
@Up-PS: 2018-08-27 11:43
Oczywicie chodzi o 1 s po starcie, bo purysci jezykowi i obroncy Lew zaraz sie przyczepia;-) Lewis pojechal po porstu slabo po 1 zakrecie , czy to on czy to bolid , nie wazne , on za to odpowiada a nie forma ferrari (tylko)
Diesel Power
Ocon był metr od objęcia prowadzenia
Diesel Power 2018-08-27 13:44
Lewis pojechał słabo cały pierwszy sektor, ale i tak nie miał wiele do powiedzenia w walce z Vettelem, bo nie miał szybkości by bronić się w 1 i 3 sektorze, co najwyżej później udało mu się zrównać czasami lub być szybszym o kilkadziesiąt tysięcznych sekundy, ale nie mógł nawiązać walki. Ferrari po prostu jest szybkie. Kto wie czy nawet nie będzie powtórki z 2013 roku, jak Vettel jeździł w Red Bullu i całą drugą połowę sezonu wygrywał. Force India było szybkie, świetnie ruszyli, w kwalifikacjach może i była szansa na P1, ale czy to by dało coś w wyścigu? Z pewnością nie, może byłoby więcej zamieszania na pierwszym kółku, ostatecznie i tak by spadli na 5 i 6 miejsce, no może 4 i 5, bo nie wiadomo czy Bottas dałby radę, choć pewnie tak. Ocon za to postąpił mądrze, bo gdyby nie odpuścił, mogło by dojść do kontaktu z Vettelem, a dalej to już nie wiadomo, może wielka kraksa, może ktoś by miał przecięte opony, na pewno ktoś by ucierpiał. Gdyby na przykład poszła opona w aucie Vettela i Hamilton by odjechał, to znów były by teorie spiskowe. :-)